Spis treści
OREADA przez dziewięć lat swojego istnienia przyzwyczaiła nas do zaskoczeń, a jej znakiem rozpoznawczym stały się żywioły, zmienność oraz brak gatunkowej nudy. Kolejny singiel zapowiadający drugą płytę tej pochodzącej spod Piotrkowa Trybunalskiego (a dokładniej z Woli Moszczenickiej) grupy, to rockowy kawałek z chwytliwym i motywującym do działania refrenem. OREADA może i odeszła od legend, podań i baśni, które mogliśmy usłyszeć na pierwszej płycie zespołu, ale wciąż pozostaje wierna naturze. Tym razem, sięgając po metaforę ognia, mówi o zapale do działania i poszukiwaniu wewnętrznej energii.
Polecany artykuł:
O czym jest nowy numer "Ogień"?
"Ogień” to komentarz, wynik obserwacji zachowań naszych rówieśniczek, głównie w kontekście życia zawodowego. Pamiętam, jak kilka lat temu, z wielkimi planami i marzeniami, kończyłyśmy studia, pamiętam też nasze refleksje względem sytuacji zastanych w naszych pierwszych miejscach pracy, ale na uwadze mam również nastroje społeczne lat ostatnich.
Ile przez ten czas się zmieniło, ile razy spotkałyśmy się z odmową w kwestiach, które w ogóle nie powinny podlegać dyskusji? Ile razy robiłyśmy wszystko, by komuś pomóc, a ten ktoś zamiast "dziękuję" zostawił nam po sobie wiązankę obelg? Ile razy nie spałyśmy po nocach i kosztem swojego zdrowia robiłyśmy coś za kogoś? Ile razy nasz wysiłek został zdeptany, ile razy szłyśmy na kompromisy, ile razy robiłyśmy dobrą minę do złej gry? Ile razy upadałyśmy w samotności, ile przepłakanych nocy mamy w pamięci?
- mówi autorka tekstu i wokalistka zespołu OREADA.
Ogień to kontynuacja nowego artystycznego kierunku OREADY, która do współpracy przy drugim albumie zaprosiła łódzkiego producenta muzycznego, Pawła Cieślaka.
Często mimo wszystko odradzałyśmy się z nową siłą do życia niczym feniks z popiołów. Ile z nas już zgasło, powiedziało "nie dam rady", "tak już być musi", „poddaję się”? Jesteśmy zbyt młode na wypalenia, a jednak... Wiele z nas straciło tę piękną młodzieńczą iskrę, zapał do działania. A przecież kto, jak nie my, możemy czynić ten świat lepszym? Ja jeszcze się nie poddałam, ale czy zawsze będę mieć w sobie tyle sił, by wciąż biec?
- dodaje wokalistka.
Zależało nam na energetycznym, ale też melodyjnym brzmieniu. Paweł świetnie to odczytał i uwypuklił najważniejsze cechy tego kawałka
- komentuje Kamil, perkusista zespołu.
O zespole
W polskim pejzażu muzycznym, wciąż dynamicznie przekształcanym przez eksperymenty z tradycją, pojawiła się kilka lat temu formacja, która zdołała uformować własną orbitę. OREADA – grupa wywodząca się z Moszczenicy – to zespół, który śmiało przeskakuje między światami: od słowiańskich korzeni, przez psychodeliczny folk, aż po groove popowy pulsujący energią XXI wieku. To szalona podróż napędzana porywającym rytmem. Zaangażowany tekst, nietuzinkowe instrumentarium i nieoczywiste brzmienia to cechy charakterystyczne tego pochodzącego ze wsi pod Łodzią zespołu.
Grupa zagrała już ponad 200 koncertów, a na swoim koncie ma między innymi świetnie przyjętą płytę Mówili mi ludzie (tytuł Łódzkiej Płyty Roku 2020). Jej dorobek uzupełnia zarejestrowana w 2021 roku Leśna Live Sesja, zeszłoroczny singiel Nowy dzień, który trafił na dwie redaktorskie playlisty Spotify (Fresh Finds Polska i New Music Friday Polska) oraz Nasza łąka kwietna, która od kilku tygodni utrzymuje się na Opolskiej Liście Polskiej Piosenki Radia Opole.