Matura trudniejsza niż w poprzednich latach. Minister edukacji ujawnił plany resortu

Matura 2023 będzie trudniejsza - taką informację przekazał sam szef Ministerstwa Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek. W 2017 roku w życie weszła reforma edukacji, która całkowicie zmieniła strukturę placówek szkolnych. Powrócono do systemu, który obowiązywał przed 1999 rokiem. Zaczęto wygaszać gimnazja, a w szkołach podstawowych uruchomiono klasy siódme i ósme. Jeśli chodzi o licea i technika, to nie są one trzyletnie i czteroletnie, a czteroletnie i pięcioletnie. Ci uczniowie, którzy kontynuują naukę w systemie 8+4 są obecnie w klasach drugich szkół ponadpodstawowych. Oznacza to, że z egzaminem dojrzałości zmierzą się w maju 2023 roku. Minister edukacji zapowiedział wprost, że na zdających czekać będą trudniejsze arkusze egzaminacyjne, a poziom samego egzaminu będzie po prostu wyższy.

Szef MEiN Przemysław Czarnek zapowiedział zmiany w sposobie przeprowadzania egzaminu maturalnego w trakcie rozmowy z dziennikarzem Radia WNET. Zapytany o to, czy matura powinna być nieco trudniejsza, tak jak sugerowała to jego poprzedniczka na stanowisku ministra edukacji Anna Zalewska, z miejsca odpowiedział, że tak.

- Tak, mam dokładnie takie samo zdanie, dlatego przygotowujemy rozporządzenie dotyczące matur w nowym systemie osiem plus cztery. (...) Ta matura będzie nawiązaniem do tego, co było wcześniej [przed reformą z 1999 roku] - powiedział.

Matura będzie trudniejsza

Dopytywany o szczegóły przeprowadzenia egzaminu maturalnego w 2023 roku i kolejnych latach minister edukacji odpowiedział, że o szczegółach będzie komunikować wtedy, kiedy eksperci zakończą swoje prace.

- Szczegóły będziemy komunikować, kiedy rozporządzenie będzie gotowe, kiedy eksperci zakończą pracę. Nie chciałbym uprzedzać, natomiast na pewno idziemy w tym kierunku, o którym mówiła pani magister Anna Zalewska, czyli powrotu do sytuacji do sprzed systemu 6+3+3.

Szef MEiN dodał, że choć matura przed reformą w 1999 roku rzeczywiście była trudniejsza, to można ją było zdać bez korepetycji, które stały się standardem w dzisiejszych czasach.

- Kiedyś matura była trudniejsza, ale można ją było zdać bez korepetycji. To co się stało pod rządami 6+3+3 poskutkowało ciągłym poszukiwaniem korepetytorów po to, żeby zdać egzamin na przyzwoitym poziomie, umożliwiającym pójście na studia. Tak być nie może. Szkoła jest od tego, żeby uczyć w szkole, a nie na korepetycjach - dodał.

Matura 2023 - zasady, wytyczne

Przypomnijmy, że kilka dni temu, w trakcie Q&A z prezydentem Andrzejem Dudą minister edukacji wypowiedział się na temat wytycznych, jakie miałyby obowiązywać na maturze od 2023 roku.

- Aktualnie pracujemy intensywnie nad rozporządzeniem dot. matur w 2023 roku. Niebawem zostanie ono wydane. W grudniu 2021 roku będą już arkusze pokazowe, w grudniu 2022 roku arkusze maturalne próbne. Będą informatory niebawem po wydaniu rozporządzenia, wszystko będzie jasne, jak będzie wyglądać matura, jak będzie ona przebiegać, jakie będą wymagania - do wszystkiego się przygotowujemy - obwieścił.