Lanberry ma szansę aż na cztery Fryderyki 2021. Wokalistka pytana o to jak się dowiedziała o nominacji odpowiada, że towarzyszyły jej wówczas spore emocje i była w takiej samej sytuacji jak jej fani. Jak to możliwe? - Tak, przyznam, że również cały czas siedziałam przed komputerem i odświeżałam non stop stronę. Od dziecka oglądałam galę rozdania Fryderyków, a więc tym bardziej było to dla mnie wielkie przeżycie. Po kilku odświeżeniach serwisów i mediów społecznościowych rzeczywiście było wielkie WOW! - mówi o samym momencie otrzymania kolejno czterech z rzędu nominacji do tej prestiżowej nagrody.
Artystka ewidentnie nie odcina kuponów od swojego sukcesu, a wręcz przeciwnie - działa dalej. W sieci właśnie pojawił się jej nowy teledysk.
Lanberry nowy teledysk
Lanberry opublikowała w sieci kolejny teledysk, który powoli staje się jednym z hitów sieci. Byliśmy ciekawi, czy od samego początku miała w planach wydanie jedynie singla czy może wizja stworzenia albumu pojawiła się dopiero później. - Gdzieś z tyłu głowy chciałam, żeby to był singiel. Wiedziałam, że to tak się skończy. Ważna dla mnie była warstwa wizualna tej produkcji, podobnie jak każdej innej mojego autorstwa - tak mówi o utworze Tylko tańczę Lanberry.
Lanberry szczególnie dużo opowiada o teledysku, który jest dla niej tak samo ważny jak sama piosenka. Artystka zwraca uwagę na fakt, że chciała by ten był po prostu perfekcyjny! - Trochę zainspirowaliśmy się takimi rosyjskimi sesjami ślubnymi. To jest już beka na maxa! Tym też trochę się pobawiliśmy. Mieliśmy również szczęście do wyjątkowych wnętrz, w których nagrywaliśmy teledysk. Sporo pomogli nam sami scenografowie - mówi Lanberry o swojej wideo produkcji. Koniecznie posłuchajcie całej rozmowy Hanego z Lanberry i poznajcie już teraz wszystkie szczegóły pracy nad nowym albumem.