Koniec świata

i

Autor: MICHAL ADAMOWSKI/REPORTER

Koniec świata 2050 - co się stanie? Naukowcy alarmują!

2019-07-12 12:58

O końcach świata informowaliśmy już wielokrotnie. Żaden z zapowiadanych kataklizmów nie wydawał się jednak tak prawdopodobny jak ten. Australijscy naukowcy nie mają wątpliwości co do tego, że zostało nam zaledwie 31 lat życia. Według ich zapowiedzi, to nie żadne asteroidy ani potop przerwą życie na Ziemi. Co się zatem stanie? Kto jest za to odpowiedzialny? Sprawdź już teraz na ESKA.pl.

Koniec świata 2050 - to naprawdę bardzo prawdopodobny scenariusz. Chyba wszyscy mamy w pamięci rok 2012, kiedy to zapowiadany był straszliwy koniec świata. Na szczęście, nasza planeta nie zniknęła, a my dalej możemy cieszyć się życiem na niej. W międzyczasie, w mediach pojawiło się jeszcze wiele innych dat, które zwiastowały zagładę naszej cywilizacji, jednak żadna z nich nie brzmiała tak prawdopodobnie jak ta opublikowana przez australijskich naukowców. Zgodnie z ich zapowiedziami, koniec świata ma mieć miejsce w 2050 roku. Oznaczałoby to, że zostało nam tylko 31 lat życia! Badacze nie mają złudzeń co do tego, kto odpowiada za taki obrót spraw.

Sonda
Czy wierzysz w koniec świata?

Koniec świata 2050 - dlaczego?

Badacze zrzeszeni w Breakthrough National Centre for Climate Restoration są pewni, że za koniec świata w 2050 roku odpowiedzialni są... wszyscy ludzie. W ostatnim czasie wiele mówi się o niekorzystnych dla naszej planety zmianach klimatycznych. Podczas szczytu klimatycznego w 2018 roku informowano, że jeśli nic się nie zmieni, globalna temperatura wzrośnie aż o dwa stopnie Celsjusza, co zagrozi życiu setek milionów ludzi. Jak podkreślają jednak australijscy naukowcy, nie uwzględniono wówczas zmian geologicznych oraz innych, które są ściśle ze sobą powiązane. Podsumowując wszystkie zmiany, temperatura może nawet wzrosnąć o trzy stopnie!

Koniec świata 2015 - co się stanie?

Wzrost temperatury o 3 stopnie Celsjusza do 2050 roku okaże się zabójczy dla całej naszej cywilizacji. Spowoduje stopnienie się lodowców, w których uwięzione są gazy cieplarniane. Niesie to za sobą konsekwencje w postaci znacznego podniesienia poziomu wód w rzekach, a w dalszej kolejności ogromnych susz. Aż 5 miliardów osób ma zostać narażonych na życie w temperaturach, które przekraczają skalę wytrzymałości dla człowieka. Znikać będą dżungle, puszcze, lasy, a Ziemia zamieni się w pustynię. Wymierać będą również zwierzęta. Jedynym ratunkiem dla naszej planety jest wprowadzenie naprawdę ogromnych zmian, takich jak chociażby zrównoważenie emisji węgla.