Praca

i

Autor: East News / Adrian Slazok/REPORTER

Jeden dzień pracy wart 35 minut wolnego. Ta propozycja nie jest opłacalna dla pracowników!

2019-02-21 12:32

Każda planowana zmiana w Kodeksie Pracy budzi spore kontrowersje. Szczególne emocjonujące są dyskusje dotyczące urlopów. Od 2018 wciąż pojawiają się nowe, a czasem nawet sprzeczne ze sobą informacje. Nowy projekt zakłada zmianę obliczania urlopu, który przysługuje pracownikowi. Ma zachęcić pracodawców do podpisywania umowy o pracę. Jednocześnie może się okazać wyjątkowo niekorzystny dla pracowników! Dowiedzcie się więcej na ESKA.pl

Zmiany w Kodeksie Pracy początkowo miały wejść w życie w 2019 roku. Chociaż już wiemy, że to nierealne, to prace nad jego modernizacją wciąż trwają. Zgodnie z obecnymi przepisami pracownik ma prawo do 26 dni urlopu jeśli przepracował ponad 10 lat. Wliczany jest również okres studiów. Jeśli nie, przysługuje mu 20 dni. Jak donosi Strefa Biznesu, zlikwidowanie tej zależności jest jednym z planów na przyszłość. Ponadto istnieje możliwość całkowitej likwidacji urlopu na żądanie. Obecnie przysługują pracownikowi 4 takie dni w roku. 

Sonda
Czy zdarza Ci się przekroczyć prędkość, prowadząc auto?

35 minut za dzień pracy - kontrowersyjna zmiana w urlopach 

Zmiana w urlopach zakładałaby naliczanie wolnego od przepracowanych dni. Za jeden dzień pracy przysługiwałoby nam 35 minut urlopu. Długość urlopu nie byłaby zatem zależna od stażu pracy. Nie jest to jednak korzystne dla pracowników. Za przepracowanie pełnego miesiąca, pracownik otrzymałby półtora dnia wolnego. W sumie mielibyśmy jedynie 18 dni urlopu w ciągu roku, co jest zdecydowaną zmianą na gorsze.

Kodeks pracy - te urlopy będą dłuższe

Unia ma jednak zupełnie inną propozycję. Polska ma 3 lata na wprowadzenie nowej dyrektywy, która zakłada zmiany w urlopach rodzicielskich. Ma ona gwarantować po dwa miesiące urlopu rodzicielskiego zarówno dla matki, jak i ojca.