Jakie są rodzaje ochrony roślin w Polsce?
Rośliny w Polsce mogą być objęte ochroną ścisłą, co oznacza, że bez wyjątku nie można ich niszczyć, zrywać, niszczyć ich otoczenia. Mogą być też objęte ochroną częściową i tu sposoby na przykład ich pozyskiwania regulowane są odpowiednimi ustawami. Dokumentem mówiącym o tym co jest pod ochroną i na jakich warunkach jest Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 9 października 2014 r. w sprawie ochrony gatunkowej roślin.
Jakie kwiaty na wiosnę są pod ochroną w Polsce?
Wybijające się nad pierwsze trawy (lub jeszcze śnieg) są przebiśniegi. Mają charakterystyczne białe zwisające w dół kwiatostany, które od razu przykuwają wzrok. Trzeba jednak pamiętać, że nie można ich zrywać. To kwiaty zaliczające się do tych ściśle chronionych! W przydomowych ogródkach często zaobserwować można też piękne fioletowe sasanki. Niestety w naturalnym środowisku już niemal całkowicie wyginęły, nikogo więc nie zdziwi fakt, że również są ściśle chronione. Tak samo chroniony jest pióropusznik strusi, który jest rodzajem paproci. Niektórzy traktują go jako „dodatek” do wiosennego bukietu, co nie powinno mieć miejsca.
Od 2014 roku pod częściową ochroną znajduje się z kolei szafran spiski znany potocznie jako krokus. To fioletowy kwiat z płatkami uniesionymi ku górze z żółtymi pręcikami w środku. Najczęściej spotykany jest w górach. Częściową ochroną objęty jest też pierwiosnek i miłek wiosenny.
Zrywanie roślin objętych ochroną - kary
Nikogo chyba nie zdziwi, że zrywanie roślin, które są chronione podlega karze. Ustawa o ochronie przyrody przewiduje nawet karę więzienia od 3 miesięcy do 5 lat. Co, jeśli ktoś nie wiedział, że zrywane kwiaty są chronione? Niestety zgodnie z łacińską maksymą "nieznajomość prawa szkodzi" sprawca, który nieumyślnie uszkodził chronione kwiaty grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności lub ustalona przez sąd grzywna. Oczywiście nie od razu możemy spodziewać się więzienia. Jeśli zostaniemy przyłapani na zrywaniu (a nawet przenoszeniu zerwanych) roślin objętych ochroną, możemy spodziewać się mandatu nawet 100 zł.