Masz telefon tej marki? Niedługo możesz stracić dostęp do sklepu Google!

i

Autor: ALAIN JOCARD/AFP, East News Google

Asystent Google podsłuchuje swoich użytkowników. Uważaj na to, co mówisz!

2019-07-12 11:02

Asystent Google to długo wyczekiwana i obecnie jedna z najpopularniejszych funkcji stworzonych przez Google'a. W Polsce pojawiła się niedawno, bo w styczniu 2019 roku i od razu znalazła rzeszę fanów. Urządzenie potrafiące odpowiadać na pytania czy wyszukiwać informacje w sieci z miejsca stało się prawdziwym hitem. Jak się jednak okazało, Asystent Google podsłuchuje swoich użytkowników. Jak to możliwe? Sprawdź na ESKA.pl.

Asystent Google podsłuchuje swoich użytkowników. Kiedy pół roku temu Google zaprezentowało polskojęzyczną wersję swojego najnowszego urządzenia, ludzie oszaleli na jego punkcie. Czegoś takiego jeszcze nie było na rynku! W porównaniu do poprzedników, Google Asystent umożliwia między innymi przeprowadzenie dialogu. Wielu użytkowników zaczęło używać funkcji dla żartów. Specjalnie zaczęto zadawać mu dziwne pytania, by otrzymać w zamian zabawne odpowiedzi. Jak jednak informują specjaliści, musimy uważać na to, co mówimy Asystentowi. Program nas podsłuchuje!

QUIZ: Czy jesteś bezpieczny w sieci? Sprawdź, co na to Google
Pytanie 1 z 10
Jakie hasła są najlepsze?

Asystent Google podsłuchuje - jak to możliwe?

Odkrycie, jakoby Asystent Google podsłuchiwał swoich użytkowników wywołało burzę w internecie. Do rewelacji postanowił odnieść się sam rzecznik marki Google. W specjalnie opublikowanym oświadczeniu przyznał on, że Google Asystent rzeczywiście podsłuchuje ludzi, ale jest to związane z ciągłym ulepszaniem popularnej funkcji. Według jego zapewnień, zaledwie 0.2% wszystkich nagrań trafia do pracowników firmy.

Asystent Google - dlaczego podsłuchuje?

Rzecznik Google'a wyjaśnił, że nagrywanie, a w następnej kolejności przesłuchiwanie przez pracowników często prywatnych rozmów użytkowników Asystenta to rzecz, na którą sami oni wyrazili zgodę. Zapewnił też, że wszelkie uzyskane nagrania są traktowane jako anonimowe. Chodzi o to, by Asystent Google jeszcze lepiej rozumiał wydawane w różnych językach i z różnym akcentem polecenia. Wielu korzystających z urządzenia zapowiedziało jednak, że rezygnuje z niego, gdyż jest to zbyt niebezpieczne. Asystent Google miał bowiem nagrywać rozmowy nawet wtedy, gdy nie był oficjalnie włączony!