Spis treści
Anonymous działają zapewne na pełnych obrotach, by jak najskuteczniej zatrzymać inwazję Rosji na Ukrainę. Śmierć niewinnych ludzi, kompletnie zniszczone miasta i wiszący nad Europą duch niepewności, a to wszystko przez jedną osobę. Grupa hakerów postanowiła uderzyć w urząd zajmujący się cenzurą w Federacji Rosyjskiej. Stało się tak dlatego, ponieważ tamtejsi obywatele nie dostają pełnych informacji, w związku z tym, co dzieje się w sąsiednim kraju. Wręcz w ogóle ich nie dostają. Anonimowi, w związku z tym, ujawnili ponad 800 gigabajtów danych należących do Roskomnadzoru.
Hakerzy Anonymous PRZEJĘLI rosyjskie satelity! O co chodzi i co to oznacza?
Anonymous - dane urzędu cenzury
Dziś Anonymous ujawnili ponad 800 gigabajtów danych należących do Roskomnadzoru, rosyjskiej agencji odpowiedzialnej za monitorowanie, kontrolę i cenzurę rosyjskich środków masowego przekazu - napisali hakerzy.
Dane znajdują się w ponad 360 tys. plików. W ostatnim czasie Roskomnadzor nakazał mediom usuwać informacje, w których rosyjskie działania na Ukrainie są nazywane "inwazją". W odpowiedzi na weryfikowanie przez Facebooka rosyjskich stwierdzeń na temat wojny, regulator najpierw ograniczył dostęp do serwisu w Rosji, a następnie całkowicie go zablokował. Zagroził także zablokowaniem dostępu do rosyjskiej Wikipedii z powodu zamieszczenia tam artykułu o rosyjskiej inwazji.