Aktorka straciła syna w tragicznych okolicznościach. To była nieustanna przemoc

i

Autor: Instagram @claremccannofficial

Smutna historia

Aktorka straciła 13-letniego syna w tragicznych okolicznościach. "To była nieustanna przemoc"

2025-05-28 8:55

Śmierć 13-letniego Atreyu wstrząsnęła Australią. Matka chłopca, aktorka Clare McCann, zdradziła, że padł on ofiarą przemocy ze strony rówieśników, na którą nikt nie reagował. "Zaczął się wycofywać, nie chciał ze mną rozmawiać" - zrelacjonowała. Rodzina zbiera teraz fundusze na krioniczne zachowanie ciała chłopaka, wierząc w przyszły postęp nauki.

Clare McCann, pochodząca z Australii aktorka i dziennikarka, publicznie podzieliła się swoim bólem i ujawniła, że syn, który odebrał sobie życie, doświadczał przemocy rówieśniczej. Zrozpaczona kobieta opisuje sytuację jako "nieustanną przemoc", która ostatecznie doprowadziła do tragicznej decyzji Atreyu. Sytuacja wywołała wstrząs nie tylko wśród fanów seriali, ale w całym australijskim społeczeństwie.

Śmierć gwiazdy "Hotelu Paradise". To tam zmarła Sonia Szklanowska

Clare McCann w żałobie. 13-letni Atreyu nie żyje

Jeszcze niedawno serialowa Cherry z australijskiego serialu "Blog Party" pokazywała swój czas spędzany z nastoletnią pociechą. 13-letni Atreyu McCann często towarzyszył mamie na publicznych wydarzeniach. Świat obiegła właśnie informacja o jego tragicznej śmierci, na którą sam zdecydował się w wyniku prześladowania ze strony rówieśników w nowej szkole. Jak relacjonuje McCann, wspierała syna w walce z problemami, jednak nie chciał on o nich rozmawiać, a odpowiednich działań, mimo próśb, nie podjęła także placówka, w której od niedawna uczył się nastolatek. Chłopiec był profesjonalnie diagnozowany w kierunku PTSD, czyli zespołu stresu pourazowego.

"To była nieustanna przemoc. Zaczął się wycofywać, nie chciał ze mną rozmawiać na temat szkoły, ale codziennie go wspierałam. [...] Gdyby szkoła i władze zareagowały, gdy o to prosiłam, mógłby wciąż żyć. Popełnił samobójstwo po miesiącach nieustannego prześladowania" - wyznała aktorka.

Zobacz też: Edyta Górniak wstrząśnięta śmiercią Soni Szklanowskiej. "Nic nie powoduje takiej presji jak hejt"

Zbiórka na krionikę

Pogrążona w żałobie rodzina zaapelowała o uszanowanie jej prywatności, jednak otworzyła również internetową zbiórkę pieniędzy na krioniczne zakonserwowanie ciała chłopca. To metoda zamrażania w temperaturze ciekłego azotu, które ma na celu przechować ciało do momentu, w którym medycyna będzie w stanie pomóc w przypadkach, z którymi nie dała sobie rady obecnie. Jak wspomina McCann, sam zmarły chłopak interesował się nauką i możliwością przedłużania życia, a nawet nieśmiertelności.

"Pozostała nam tylko jedna szansa na kriogeniczne zakonserwowanie jego ciała w ciągu najbliższych 7 dni. Jeśli przegapimy to okno, stracimy szansę na jakąkolwiek możliwość przywrócenia go do życia w przyszłości, jaką może zaoferować nauka. Chodzi o nadzieję i sprawiedliwość. Nie pozwolę, aby historia mojego syna została przemilczana" - czytamy w opisie, który matka zamieściła przy trwającej zbiórce funduszy.

Jeżeli przeżywasz trudności i myślisz o odebraniu sobie życia lub chcesz pomóc osobie zagrożonej samobójstwem, pamiętaj, że możesz skorzystać z bezpłatnych numerów pomocowych:

  • 800 70 2222 - CAŁODOBOWY - Centrum Wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym
  • 800 12 12 12 - CAŁODOBOWY - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka
  • 116 111 - CAŁODOBOWY - Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży
  • 116 123 - CAŁODOBOWY - Telefon wsparcia emocjonalnego dla dorosłych
  • 112 - CAŁODOBOWY - Numer alarmowy w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia

Ta treść jest częścią płatnej współpracy z Google w celu promowania Google Trends.