Spis treści
- Rozproszony system zarządzania ruchem
- Polscy kierowcy doskonale znają problem niewłaściwego oznakowania dróg
- Raport NIK o znakach drogowych na polskich drogach
- 147 znaków przy jednym rondzie w Warszawie
- Braki kadrowe paraliżują kontrole
- Wnioski NIK: co należy zmienić?
- Liczba wypadków w Polsce
Najwyższa Izba Kontroli (NIK) opublikowała w maju 2025 roku raport, który rzuca cień na bezpieczeństwo na polskich drogach. Kontrola przeprowadzona w latach 2022-2024 wykazała, że sposób oznakowania dróg publicznych jest daleki od ideału, a liczne nieprawidłowości zagrażają bezpieczeństwu wszystkich uczestników ruchu.
Kontrolą objęto łącznie 19 jednostek: oddziały Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Poznaniu i Katowicach; urzędy marszałkowskie województw: lubelskiego, łódzkiego, mazowieckiego, śląskiego i wielkopolskiego; starostwa powiatowe w Cieszynie, Lublinie i Poznaniu; urzędy miejskie w Białej Podlaskiej, Częstochowie, Lublinie, Łodzi, Poznaniu, Radomiu i Warszawie, a także Miejski Zarząd Dróg w Cieszynie. Kontrolę doraźną przeprowadzono także w Ministerstwie Infrastruktury.
Oględzinom, prowadzonym z udziałem biegłych lub specjalistów w dziedzinie oznakowania i bezpieczeństwa ruchu drogowego, poddano łącznie 211,71 km dróg publicznych oraz 178 skrzyżowań. W przypadku 18 skontrolowanych jednostek sprawdzono po 10 odcinków dróg i 10 skrzyżowań – wybranych ze względu na wysokie natężenie ruchu i dużą liczbę zdarzeń drogowych.
Nieprawidłowości stwierdzono na wszystkich skontrolowanych odcinkach dróg należących do 9 z 18 badanych zarządców ruchu. W kolejnych trzech przypadkach uchybienia wykazano na 7 z 9 sprawdzonych odcinków. Łącznie ustalono, że co najmniej tysiąc znaków drogowych (zarówno pionowych, jak i poziomych) oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu zostało ustawionych niezgodnie z obowiązującymi przepisami lub zatwierdzonymi projektami organizacji ruchu.
Na 48 proc. sprawdzonych odcinków dróg krajowych, wojewódzkich, powiatowych i gminnych zidentyfikowano co najmniej 215 znaków drogowych i urządzeń brd, które zostały ustawione bez uwzględnienia ich w zatwierdzonych projektach. Natomiast na niemal połowie tych dróg (49 proc.) brakowało oznakowania i urządzeń, mimo że były przewidziane i zatwierdzone w dokumentacji organizacji ruchu.
Na 63 proc. skontrolowanych odcinków dróg stwierdzono niezgodności pomiędzy zapisami zatwierdzonych projektów organizacji ruchu a obowiązującymi przepisami. Dotyczyły one m.in. niewłaściwego zastosowania lub usytuowania znaków drogowych. Wszystkie te projekty, mimo sprzeczności z przepisami prawa, każdorazowo uzyskały pozytywną opinię właściwej miejscowo jednostki policji.
Rozproszony system zarządzania ruchem
Zarządzanie ruchem drogowym w Polsce jest rozproszone pomiędzy 331 organów (GDDKiA, marszałkowie, starostowie), z kolei nadzór nad zarządzaniem ruchem sprawuje minister właściwy ds. transportu i wojewodowie, co, jak wskazuje NIK, nie przekłada się na efektywność i bezpieczeństwo.
Polscy kierowcy doskonale znają problem niewłaściwego oznakowania dróg
Jeszcze przed rozpoczęciem kontroli NIK przeprowadził ankietę wśród użytkowników dróg, z której wynika, że większość z nich uważa, że oznakowanie jest nieczytelne, niezrozumiałe, a znaków jest zdecydowanie za dużo. Aż 67 proc. ankietowanych uważa, że polskie drogi nie są oznakowane prawidłowo.
Raport NIK o znakach drogowych na polskich drogach
Kontrola NIK wykazała szereg nieprawidłowości, które negatywnie wpływają na bezpieczeństwo na drogach:
- Nieprawidłowa realizacja zadań przez organy zarządzające ruchem drogowym
- Brak skutecznego nadzoru ze strony Ministerstwa Infrastruktury
- Braki kadrowe w jednostkach zarządzających ruchem
- Niezgodność projektów organizacji ruchu z przepisami prawa
- Umieszczanie znaków drogowych nieujętych w zatwierdzonych projektach
- Ograniczona widoczność znaków przez roślinność i reklamy
- Nadmierne oznakowanie
- Wprowadzające w błąd oznakowanie
147 znaków przy jednym rondzie w Warszawie
NIK jako przykład nadmiernego oznakowania podaje w raporcie warszawskie rondo Zgrupowania AK "Radosław" (rondo Babka, tuż obok centrum handlowego Arkadia), gdzie w ramach oględzin z udziałem audytora bezpieczeństwa ruchu drogowego zlokalizowano aż 147 znaków drogowych. W latach 2022-2023 w promieniu 200 metrów od tego skrzyżowania miało miejsce 198 wypadków i kolizji drogowych. Ich najczęstsze przyczyny, wskazane przez policję, to nieprawidłowa zmiana pasa ruchu, niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami oraz niedostosowanie prędkości do warunków ruchu.
Zdaniem NIK, nadmierne zagęszczenie znaków drogowych na odcinkach poprzedzających skrzyżowania – czyli tam, gdzie kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność – może utrudniać ich prawidłowe postrzeganie. W rezultacie sprzyja to popełnianiu błędów, na które zwraca uwagę policja.
Braki kadrowe paraliżują kontrole
W wielu urzędach braki kadrowe uniemożliwiają prawidłową realizację zadań związanych z oznakowaniem dróg. Kontrole są nierzetelne, a zalecenia pokontrolne nie są egzekwowane, podano w raporcie.
Jak wyliczono, w Starostwie Powiatowym w Lublinie dwie osoby realizowały zadania na sieci drogowej o długości ponad 1900 km, podczas gdy w Miejskim Zarządzie Dróg w Cieszynie również dwie osoby odpowiadały za sieć dróg o długości jedynie 128 km. 48 osób w Urzędzie Miasta Warszawy realizowało na sieci drogowej o długości blisko 2500 km zadania tego samego typu, co 33 osoby w Mazowieckim Urzędzie Marszałkowskim na sieci o długości 2832 km.
NIK krytycznie ocenia także działania Ministerstwa Infrastruktury, które ograniczyło się głównie do dróg krajowych, nie zapewniając sobie odpowiednich narzędzi do nadzoru nad całym systemem zarządzania ruchem drogowym w Polsce.
Wnioski NIK: co należy zmienić?
NIK skierował do Ministra Infrastruktury szereg wniosków, mających na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach:
- Wzmocnienie nadzoru nad całym systemem zarządzania ruchem drogowym.
- Współpraca z Ministrem Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz wojewodami.
- Analiza funkcjonowania systemu zarządzania ruchem drogowym.
- Inicjowanie prac legislacyjnych mających na celu wzmocnienie roli organów zarządzających ruchem drogowym.
Liczba wypadków w Polsce
Według policyjnych statystyk, w pierwszych dziewięciu miesiącach 2024 r., w stosunku do analogicznego okresu roku 2023, liczba wypadków drogowych zwiększyła się o 7 proc. W 2023 r. Polska plasowała się na 23 miejscu, jeżeli chodzi wypadki w przeliczeniu na milion mieszkańców (52 wypadki na milion) - o 31 więcej niż w Szwecji (21 na milion) i o 8 więcej niż średnia europejska (46 na milion). Z kolei w 2022 r. Polska wciąż pozostawała w ścisłej czołówce (drugie miejsce za Cyprem) w statystykach wypadków śmiertelnych w przeliczeniu na 100 wypadków drogowych.