Wiktorek urodził się z rzadką wrodzoną wadą nóżek. Potrzebne są pieniądze na kosztowną operację 2-latka

2022-12-20 15:36

2-letni Wiktorek jest synkiem policjanta z Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim. Chłopczyk urodził się z hemimelią strzałkową, czyli niezwykle rzadko występującą wrodzoną wadą nóżek. Aby niepełnosprawność nie postępowała, potrzebne są pieniądze na kosztowną operację dla 2-latka. Ruszyła zbiórka.

Według statystyk, w Polsce rodzi się zaledwie około 3-7 dzieci rocznie, u których występuje hemimelia strzałkowa. To wada, w której brakuje całej kości strzałkowej lub jej części, a także mogą występować różnice w długości kończyn oraz deformacje kolana i stopy, co w rezultacie prowadzi do niepełnosprawności ruchowej. Jednym z dzieci, które cierpią na tę niezwykle rzadką przypadłość jest Wiktorek Jankowski, który jest synkiem wieloletniego funkcjonariusza policji z Radzynia Podlaskiego – Daniela Jankowskiego. Chłopiec, mając zaledwie 16 miesięcy przeszedł już pierwszą operację, polegającą na rozdzieleniu zrośniętych ze sobą palców I i II stopy lewej oraz na przecięciu pierwszej kości śródstopia (listopad 2021). Drugą operację chłopczyk przeszedł w lutym br. Wtedy światowej sławy ortopeda dr Dror Paley z wykorzystaniem autorskiej metody SUPERankle zrekonstruował podudzia Wiktorka, a pół roku później chłopczyk postawił swoje pierwsze samodzielne kroki! 

Konieczna kolejna operacja

Radość rodziców Wiktorka nie trwała jednak długo. Niestety okazuje się, że wciąż trzeba walczyć o pełną sprawność chłopca.

„Obecnie prawa nóżka Wiktorka jest krótsza od lewej o 3 cm. Z każdym miesiącem ta dysproporcja się zwiększa. Konieczne jest wydłużenie krótszej nóżki oraz przeprowadzenie korekcji ustawienia lewej stopy, w której nasila się koślawość” – opisuje rzecznik radzyńskiej policji, podkom. Piotr Mucha. Bo w apel o pomoc dla Wiktorka włączyli się także policjanci.

2-letniego Wiktorka czeka więc teraz kolejna, zagraniczna operacja, której koszty opiewają na ok. 270 tys. zł. Nadzieją na zebranie potrzebnych funduszy jest internetowa zbiórka w serwisie siepomaga.pl oraz grupa z licytacjami.

„Nie możemy odwlekać w czasie tych problemów. U tak małych dzieci jednorazowo wydłuża się nóżkę maksymalnie o 5 cm. Nasz syn musi mieć założony aparat do wydłużania, zanim rozbieżność w długości jego nóg przekroczy 5 cm. W przeciwnym razie zostanie mu odebrana szansa posiadania równych nóg po raz pierwszy w życiu. Wówczas nawet po procesie wydłużania będzie zmuszony chodzić w bucikach z podbiciem wyrównujących skrót – jak do tej pory. Podobnie zwlekanie z korekcją ustawienia lewej stopy może być opłakane w skutkach. Doprowadzając do nieprawidłowej postawy ciała, kolejnych wad biodra, a nawet kręgosłupa” – podkreślają rodzice chłopczyka, apelując o pomoc.

Jak można pomóc Wiktorkowi?

Osoby, które chcą pomóc 2-letniemu chłopczykowi mogą to zrobić wpłacając dowolną kwotę na internetową zbiórkę w serwisie siepomaga.pl. Można także dołączyć do facebookowej grupy z licytacjami dla Wiktorka, na której można przekazać wybrany przedmiot lub samemu coś wylicytować. Kolejną opcją pomocy jest przekazanie 1,5 procenta podatku według następujących danych:

KRS 0000037904 – w rubryce „Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1,5%” należy podać: 38138 Jankowski Wiktor.