Lubelskie uczelnie uczą stacjonarnie w pandemii

i

Autor: Mateusz Kasiak minister Przemysław Czarnek podczas wizyty w Akademii Nauk Stosowanych Wincentego Pola w Lublinie

Uczelnie nadal w trybie stacjonarnym. Resort edukacji nie widzi problemu

2021-11-09 11:29

Liczba zakażeń rośnie, a większość szkół wyższych na Lubelszczyźnie wciąż pracuje w trybie tradycyjnym i na zmiany się nie zanosi. - Wielogodzinne zajęcia prowadzone nawet w maseczce to wielkie wyzwanie i wielkie ryzyko - piekli się jedna z profesorek UMCS.

Podobne zdanie mają studenci. - Nawet w przypadku wymiany maseczek i wietrzenia sal to jest trudne. Zresztą nie wszyscy stosują się do przepisów. Nigdy nie ma się stuprocentowej pewności. Nie każdy też jest zaszczepiony - mówi nam Sylwia, studentka Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, jedynej uczelni, która postawiła na w pełni zajęcia stacjonarne.

Wkrótce z nauki online wraca KUL. Jak mówi nam Monika Stojowska, rzeczniczka uczelni, zawieszenie zajęć tradycyjnych było jedynie czasowe. - Na razie nie ma mowy, żeby przejść do zajęć online. 15 listopada wracamy na uczelnię. Będziemy się jednak dostosowywać do sytuacji pandemicznej w Polsce - dodaje Stojowska.

A sytuacja jest trudna. Lubelskie od miesięcy jest w czołówce zakażeń. W poniedziałek województwo osiągnęło rekord hospitalizacji. Tymczasem resort edukacji ogranicza się jedynie do apeli i to w dość nietuzinkowy sposób.

Nie ma problemu, szczepcie się

- Nie ma żadnego problemu, szczepcie się. Jeśli ktoś się boi, niech idzie do punktu szczepień - mówi nam Przemysław Czarnek, szef resortu edukacji. I dodaje, że konkretne kampanie nie są potrzebne. - Apeluję do rektorów wszystkich uczelni. Tam, gdzie to tylko możliwe, dopuszczajmy nauczanie stacjonarne, nie chcemy trybu zdalnego. Jest ułomny, nie ma nic wspólnego z dydaktyką i kształceniem - tłumaczy.

Według ministra, tryb stacjonarny działa na niższych poziomach nauczania - Ponad 95 proc. dzieci uczy się bez przeszkód w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych - zaznacza.

Tak kolorowo jednak nie jest. Według ostatnich wyliczeń resortu zdrowia, to właśnie szkoły są głównym źródłem zakażeń koronawirusem. Jak podaje lubelskie kuratorium oświaty, na Lubelszczyźnie na zdalnym lub częściowo zdalnym jest już 363 szkoły i przedszkola.