Nie szczepią się, a leczą innych na COVID-19

i

Autor: zdj. ilustracyjne/pixabay.com

Medycy bez szczepień. "Wstyd dla środowiska. Powinni ponieść konsekwencje"

2021-11-05 17:10

Nie tylko chorują, ale i umierają. Skala zjawiska jest coraz szersza. To pielęgniarki, położne, ratownicy medyczni, ale i lekarze.

Coraz więcej medyków ponosi konsekwencje zdrowotne nieszczepienia się. Chorują i trafiają do szpitali. - Zjawisko istnieje, przypadków jest coraz więcej. Nie można tego negować - mówi nam prof. Mirosław Czuczwar, szef Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie. - Ale ci ludzie powinni ponieść przede wszystkim odpowiedzialność zawodową za negowanie sensu szczepień - zaznacza.

Medycy antyszczepionkowcami

Jak dodaje - medycy nie tylko się nie szczepią, ale i sieją propagandę antyszczepionkową - To wstyd dla naszego środowiska. Lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni, położne stali się aktywnymi antyszczepionkowcami. Rozpowszechniają nieprawdziwe informacje wśród pacjentów i studentów - złości się prof. Czuczwar.

- Jeśli ktoś posługuje się autorytetem swojego zawodu w celu dezinformacji, to dla mnie jest to przestępstwem. To może pociągnąć poważne skutki. Jeśli ktoś nie zdaje sobie z tego sprawy, środowisko medyczne nie może jego ani takich zachowań tolerować - dodaje.

Obowiązkowe szczepienia?

Stąd zdaniem specjalisty powinna powrócić dyskusja o obowiązkowych szczepieniach dla niektórych zawodów: Mówię nie tylko o przedstawicielach zawodów medycznych, ale i służbach mundurowych czy nauczycielach.

Zwłaszcza w czasie czwartej fali, kiedy program szczepień zawiódł. - Chodzi o jasny przekaz do społeczeństwa: my się szczepimy, bo jesteśmy z grup ryzyka, więc i państwo powinni się zaszczepić - tłumaczy.

- To zadziałało na przykład w krajach zachodnich. Wróciłbym także, a właściwie rozpocząłbym debatę na temat wprowadzenia paszportów covidowych na terenie Polski. Nasza sytuacja pandemiczna nie jest lepsza. To, co się dzieje, dzieje się na nasze własne życzenie. W skrajnych przypadkach należałoby zmusić niektórych do szczepień - mówi prof. Czuczwar.

Tylko do SPSK1 w Lublinie regularnie trafiają niezaszczepieni medycy. W ostatnim czasie kilkoro z nich leczonych było na oddziale intensywnej terapii. Dwoje zmarło. Pozostali nadal walczą o życie.