Szkolić się chcą kelnerzy, studenci i fryzjerzy. Ogromne zainteresowanie służbą w WOT na Lubelszczyźnie

2022-09-19 9:27

Zainteresowanie służbą w WOT na Lubelszczyźnie nie słabnie. Lubelska Brygada OT przyjęła właśnie ponad 100 kolejnych ochotników z województwa lubelskiego. Było to już szóste w tym roku powołanie w szeregi 2 LBOT.

W miniony weekend w koszarach w Lublinie odbyło się wcielenie nowych ochotników do służby w 2 Lubelskiej Brygadzie OT im. mjr. Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora”. Ochotnicy z całego województwa, w różnym wieku i różnych profesji rozpoczęli w ten sposób 16-dniowe szkolenie podstawowe, które zakończy się uroczystą przysięgą wojskową w dniu 1 października br. w Zamościu.

Wśród nowo powołanych największą grupę stanowią osoby młode, głównie studenci i pełnoletni uczniowie, którzy postanowili wykorzystać wrzesień na naukę nowych umiejętności. Nie brakuje również osób z większym doświadczeniem życiowym i zawodowym, przedstawicieli różnych zawodów i specjalności, jak: fotograf, menadżer w instytucji finansowej, handlowiec, kierowca, elektryk, nauczyli W-Fu, lakiernik, bankowiec, sprzedawca, kelner, pracownik administracji publicznej.

Decyzję o wstąpieniu do 2 LBOT wspólnie podjęli Wojciech i jego syn Michał. Wojciech jest informatykiem w dużej firmie, a Michał studentem lingwistyki stosowanej na UMCS.

- Pomysł aby zaciągnąć się do WOT pojawił się w tym roku, po wybuchu wojny w Ukrainie. Trzeba mieć pojęcie o tym jak się bronić, gdyby zaszła taka potrzeba. Wciągnąłem też syna. Wybór padł na WOT, bo mam rodzinę, pracuję zawodowo, a tutaj można to wszystko pogodzić. – mówi Wojciech. – Od małego interesowałem się wojskiem. Ważne dla mnie jest to, że można połączyć służbę dla kraju z życiem rodzinnym, więc gdy tata powiedział, że idzie do WOT szybko podjąłem decyzję. Będę mógł nabyć umiejętności, które pozwolą mi bronić kraju, rodziny i domu – dodaje.

Jednym z ochotników jest także Jarosław - pracownik naukowy i wykładowca akademicki z Lublina, który tak mówi o swojej decyzji wstąpienia do terytorialsów.

Zostać żołnierzem czy tylko wspiąć się na czołg? Uczestnicy Pikniku Wojskowego w Lublinie mieli wiele możliwości.

- Zawsze interesowało mnie wojsko, militaria i historia. Trafiła się okazja – Wojska Obrony Terytorialnej i postanowiłem skorzystać. Myślę, że jest to decyzja przemyślana i odpowiedzialna. Należę do klubu strzeleckiego, strzelam sportowo i służbę w WOT traktuje jako dalszy rozwój w tym kierunku. Również obecna sytuacja skłoniła mnie aby wstąpić do wojska. Gdyby była taka potrzeba chciałbym być przeszkolony i przydatny, nie chciałbym być cywilem siedzącym w domu i czekającym na rozwój wypadków – tłumaczy.

Służba w WOT niezmiennie cieszy się dużym zainteresowaniem kobiet. Jedną z nich jest Agnieszka z Lublina, pracownik ochrony z wieloletnim doświadczeniem.

– Powodem wstąpienia do WOT są przede wszystkim pobudki patriotyczne. Moja babcia walczyła w powstaniu warszawskim i będę bardzo dumna z tego, że będę mogła nosić mundur żołnierza Wojska Polskiego. Również wojna za naszą wschodnią granicą, zmobilizowała mnie by się szkolić. Liczę na solidną wiedzę i szkolenia ze strzelectwa, taktyki, musztry i pierwszej pomoc. Uważam, że każdy powinien przejść takie szkolenie – wyjaśnia Agnieszka.

Kandydaci, którzy chcą wstąpić w szeregi 2 Lubelskiej Brygady OT pierwsze kroki powinni skierować do najbliższego Wojskowego Centrum Rekrutacji. Wielu informacji na temat służby w 2 LBOT i cennych wskazówek dotyczących rekrutacji udzielają również rekruterzy 2 LBOT, do których kontakty można znaleźć na stronie: https://rekruterzy.terytorialsi.wp.mil.pl/

Do dyspozycji zainteresowanych jest również infolinia 800-696-077.