Psy mają pomóc w walce z COVID-19. Trwają badania Brytyjczyków. Mamy komentarz ekspercki [AUDIO]

i

Autor: zdj. pixabay.com

Psy mają pomóc w walce z COVID-19. Trwają badania Brytyjczyków. Mamy komentarz eksperta [AUDIO]

2020-05-07 15:20

Psy mają pomóc w wykrywaniu COVID-19, a dokładnie w rozpoznaniu objawów koronawirusa SARS-COV-2 zmysłem węchu. Trwają badania brytyjskich naukowców, którzy wytypowali już grupę czworonogów. Przede wszystkim do pracy na lotniskach. Jeden pies mógłby obwąchać dwustu pięćdziesięciu potencjalnie chorych. Naukowcy uważają, że zwierzęta mogą wykryć zmiany na ciele, a więc i gorączkę.

Na pomysł kontroli ludzi przez czworonożnych strażników wpadli badacze z London School of Hygiene and Tropical Medicine, fundacji Dogs Medical Detection oraz Durham University. Z tezami Brytyjczyków zgadzają się polscy naukowcy. - Nie od dziś wiadomo, że psy mają zdolność wykrywania innych chorób - mówi nam dr hab. Mirosław Karpiński, kierownik Zakładu Behawioru i Dobrostanu Zwierząt z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie.

Z powodzeniem są wykorzystywane do diagnostyki np. czerniaka, do wczesnego sygnalizowania ataków padaczki, ważne są również kwestie również cukrzycowe. Możliwe więc, że wykażą się w diagnostyce zarażenia COVID-19 - wyjaśnia prof. Karpiński.

Pojawiają się jednak pewne wątpliwości, a dotyczą m.in. pracy psa z przewodnikiem. - Pies pracuje w zespole. Nie pójdzie sam do pracy na lotnisku. Pracuje z przewodnikiem. Ważna jest też kwestia szkolenia. To 6-8 tygodni. Mówimy o pracy z materiałem zakaźnym. Podczas kontroli, medycy, ochrona są w kombinezonach, czy te psy też będą w kombinezonach? - pyta profesor i dodaje, że ważny jest także dobrostan zwierzęcia. - Jak długo może pracować na tej bramce. Ponadto te wyłapane przez psa osoby, zakładając, że już będzie po przeszkoleniu, i tak będą musiały być skontrolowane, będziemy musieli koronawirusa u nich potwierdzić lub wykluczyć. Jest wiele pytań - mówi prof. Krapiński.

Psy pomogą w walce z COVID-19? Posłuchaj:

Brytyjscy naukowcy na razie nie zdradzają wielu szczegółów szkolenia. Wiemy, że wytypowano do projektu sześć psów. Jego koszt to milion funtów. Wstępne testy - w warunkach przygotowawczych - mają polegać na systemie nagradzania za obwąchanie próbki chorej osoby.