drzewo

i

Autor: Canva/pixabay

tragedia

Pomylił syna z drzewem? Mężczyzna oskarżony o postrzelenie dziecka z wiatrówki

2023-06-22 11:50

Najpierw okazało się, że do szpitala w Wisznicach (pow. bialski) trafił nastolatek z raną postrzałową głowy. Później, że doszło do tego, kiedy spacerował z psem. Na koniec policja ustaliła, że kulę, z której śrut nadal tkwił w głowie chłopca, wystrzelił jego ojciec.

Do tragedii mogło dość pod koniec maja. Właśnie wtedy 14-latek został postrzelony w głowę. Jak policja szybko ustaliła, pocisk wystrzelił z wiatrówki. Chłopiec opowiedział, że akurat wyszedł z psem na spacer i kiedy był w pobliżu lasu, poczuł kulkę w głowie. Nie widział jednak, kto mógłby ją wystrzelić i nie wiedział, jak do tego doszło.

Mundurowi zaczęli dociekać prawdy i w tych poszukiwaniach rzuciło im się w oczy, że relacje członków i członkiń rodziny się ze sobą nie pokrywają. Ustalili, że za wystrzelenie kuli prawdopodobnie odpowiedzialny był 47-letni ojciec chłopca.

Mężczyzna usłyszał zarzut i przyznał się do winy. Stwierdził, że strzelając do drzewa rosnącego na swojej posesji, po prostu nie zauważył dziecka. Za nieumyślne narażenie swojego syna na niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu odpowie 47-letni mieszkaniec powiatu bialskiego.

Zobacz zdjęcia: Nielegalna ogromna fabryka papierosów zlikwidowana 

Jacek Sasin wygwizdany podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Europejskich 2023