Lubelszczyzna ma już swojego robota chirurgicznego. W czwartek zostanie wykonana pierwsza operacja przy jego pomocy

i

Autor: OM

Lubelszczyzna ma już swojego robota chirurgicznego. W czwartek zostanie wykonana pierwsza operacja przy jego pomocy

2022-04-21 9:00

Do tej pory żaden szpital w województwie lubelskim nie dysponował takim urządzeniem. Teraz w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie powstała Pracownia Robotyki Operacyjnej, która została wyposażona w system chirurgii robotycznej da Vinci.

- Robot da Vinci daje nieograniczone możliwości - mówi Jerzy Draus, chirurg obsługujący robota da Vinci. - Na świecie właściwie prawie nie ma zabiegów, których się nie wykonuje robotem. Im trudniej, tym większa rola dla robota. To przedłużenie ręki chirurga, który może operować w miejscach niedostępnych, widzi obraz 3D. To zdecydowanie duża korzyść dla chirurga.

- Kiedyś operowaliśmy tylko skalpelem, później pojawiła się laparoskopia, dzisiaj robotyka - mówi Piotr Matej, dyrektor szpitala. - Robotyka nie wyręczy tej pierwszej i tej drugiej, ale uzupełni w sposób bardzo bezpieczny i korzystny dla pacjenta. W trakcie zabiegu powstają minimalne uszkodzenia, rekonwalescencja trwa dosłownie 2-3 dni, w zależności od zabiegu.

- Np. operacja raka krtani, normalnie jest to strasznie skomplikowany i okaleczający zabieg, usuwa się żuchwę. A taki zabieg przy pomocy robota można wykonywać przez jamę ustną - mówi Jerzy Draus. - Ja sam wykonuję zabiegi na odbytnicy przez odbyt przy pomocy robota. Pacjent przychodzi, ja wycinam tą zmianę, nawet nowotwór w dolnej części odbytnicy i idzie do domu tego samego dnia.

Lubelszczyzna ma już swojego robota chirurgicznego. W czwartek zostanie wykonana pierwsza operacja przy jego pomocy

i

Autor: OM

- Szkolenia jeszcze trwają i one będą trwały od 3 do 6 miesięcy - dodaje dyrektor szpitala. - W chwili obecnej dwie zintensyfikowane grupy to chirurgia i urologia. Po 3 miesiącach powinny się już zakończyć uzyskaniem certyfikatu samodzielnego operatora.

- Te szkolenia, które są realizowane na całym świecie są jednakowe - mówi Małgorzata Piasecka, zastępca dyrektora ds. lecznictwa, kierownik Oddziału Intensywnej Terapii szpitala wojewódzkiego. - Dopiero po nabyciu niezbędnych umiejętności, po zdaniu egzaminu, który jest unifikowany na cały świat, lekarz naszego szpitala będzie dopuszczony do samodzielnej pracy z robotem. Zainteresowanie jest bardzo duże, zarówno wśród chirurgów naszego szpitala jak i spoza naszego ośrodka.

- To marzenie dla każdego lekarza - mówi Ewa Niezabitowska, urolog, która będzie przechodziła szkolenie z chirurgii robotycznej. - To nowa metoda, dla nas jest to rozwój. My nie poprzestajemy na tym czego się uczymy w trakcie specjalizacji, czy zaraz po. Chcemy korzystać i uczyć się wszystkich nowych metod.

- W naszym szpitalu ten robot będzie pracował na rzecz pięciu oddziałów - dodaje Małgorzata Piasecka.

- Zaczynamy od zabiegów kolorektalnych, tzn. nowotwory jelita grubego, odbytnicy, następnie urolodzy zaczną operować, po nich ginekolodzy, laryngolodzy, torakochirurdzy. To jest kwestia następnych miesięcy, czy może lat - mówi Jerzy Draus. - Generalnie moim celem tutaj jest to, żeby ten robot pracował, on ma wykonywać 400 zabiegów rocznie, nie 50. Jeżeliby wykonywał 50 zabiegów rocznie, to jest to marnotrawienie pieniędzy publicznych.

Robot da Vinci wraz z pakietem szkoleniowym dla chirurgów kosztował prawie 15 milionów złotych. Został zakupiony z budżetu województwa lubelskiego.