Lubelscy okuliści będą operowali zaćmę na dwie zmiany, żeby kolejka jeszcze bardziej się nie wydłużała [AUDIO]

i

Autor: zdjęcie nadesłane, prof. Robert Rejdak

Lubelscy okuliści będą operowali zaćmę na dwie zmiany, żeby kolejka jeszcze bardziej się nie wydłużała [AUDIO]

2020-09-09 11:23

Nie 20, a 40 operacji zaćmy dziennie. Okuliści z Chmielnej chcą leczyć zaćmę w takim samym stopniu jak przed pandemią, dlatego będą pracowali na dwie zmiany. Dzięki temu operacje będą wykonywane także po południu. To pozwoli powrócić do liczby operacji sprzed pandemii.

Tym samym pacjenci i personel nie będą narażeni na koronawirusa, czy nawet grypę, ponieważ w dalszym ciągu obowiązują ścisłe procedury sanitarne.

- Pandemia spowodowała, że zaczęliśmy operować na poziomie 50 procent sprzed pandemii - mówi prof. Robert Rejdak, kierownik Kliniki Okulistyki Ogólnej SPSK1 w Lublinie. - W tej chwili zbliżyliśmy się do około 75 procent sprzed pandemii, właśnie po to, żeby pacjenci nie czekali zbyt długo.

Okuliści przypominają, że z zaćmą nie należy czekać, ponieważ choroba postępuje i robi się coraz bardziej zaawansowana. Soczewka staje się twardsza i cięższa do usunięcia.

Strażnicy Ruchu Drogowego w Lublinie

- Zaobserwowaliśmy, że przychodzą już do nas często osoby, które nie widzą, zaćma jest zaawansowana. To nie jest dobre dla zdrowia i nie rokuje lepiej dla sukcesu operacji - dodaje prof. Rejdak. - Dlatego wychodzimy naprzeciw i nasz ośrodek będzie operował na dwie zmiany, po to żeby można było wyleczyć duże ilości pacjentów. Tryb popołudniowy na pewno zbliży nas do liczb sprzed pandemii, ale będzie dużo wygodniej i jeszcze bezpieczniej.

Więcej o tym mówi prof. Robert Rejdak, kierownik Kliniki Okulistyki Ogólnej SPSK1 w Lublinie. Posłuchaj:

Pacjenci są umawiani na konkretne godziny. Przed wejściem do kliniki mierzona jest im temperatura ciała, wypełniają także ankietę w kierunku COVID-19. Każdy pacjent nosi maseczkę, dezynfekuje ręce, w trakcie zabiegu ma też rękawiczki.

Ze względu na pandemię Klinika Okulistyki w Lublinie wprowadziła tryb jednodniowy przy operacji zaćmy. Pacjent zostaje poddany zabiegowi, po czym jeszcze tego samego dnia wychodzi do domu, nie nocuje w szpitalu.