Dodatek covidowy, program szczepień i remont. Rozmowa z dyrektorem SPSK4 [AUDIO]

i

Autor: zdj. Łukasz Głaczkowski, SPSK4 dr n. med. Radosław Starownik, dyrektor naczelny SPSK4 w Lublinie

Dodatek covidowy, program szczepień i remont. Rozmowa z dyrektorem SPSK4 [AUDIO]

2021-02-25 19:11

Chcieliby szczepić więcej, szczepią tylu pacjentów, ilu mogą. ​Zawodzą dostawy i system dystrybucji szczepionki. Choć szpital kliniczny nr 4 w Lublinie szczepi kolejne grupy, pierwszej dawki nie otrzymała jeszcze część jego pracowników.

W rozmowie z nami dyrektor naczelny największej placówki medycznej na Lubelszczyźnie, dr n. med. Radosław Starownik, przyznaje, że problem nie jest odosobniony i dotyczy wielu szpitali w Polsce.

Potencjał SPSK4 jest jednak zdecydowanie większy. - Moglibyśmy szczepić ok. 500 osób dziennie - mówi.

- Jako szpital węzłowy, cały czas realizujemy zadania nam przydzielone. Bardzo chętnie zaszczepilibyśmy już wszystkich pracowników. Niestety spotykają nas problemy niezależne od nas - dodaje.

Szpital szczepi od 28 grudnia 2020 roku. - Nabraliśmy rozpędu. Zaszczepiliśmy prawie 2,5 tys. osób i niestety pojawiły się problemy z dostawami szczepionek. Zostaliśmy zatrzymani w biegu - tłumaczy.

Do tej pory w szpitalu zaszczepiono ponad 4 tysiące osób, w tym dawkę drugą otrzymało prawie 3100 osób.

Dla seniorów placówka otrzymuje tylko 30 dawek tygodniowo. Nieco więcej dla nauczycieli.

Mimo to, w tej chwili przygotowuje się do szczepień kolejnych grup pacjentów - chorych przewlekle i służb mundurowych.

Oficjalnie, do 7 marca szczepienia pierwszą dawką grupy zero są wstrzymane. Szczepienia uzupełniające pracowników ochrony zdrowia - według deklaracji resortu zdrowia - mają ruszyć od 8 marca.

Niejasne przepisy w systemie wypłat dodatku covidowego

O czym informowaliśmy, SPSK4 zalegał z wypłatami dodatku covidowego pracownikom. Wstrzymanie pieniędzy miało wynikać m.in. z wydłużonego procesu weryfikacji dokumentacji, jaką szpital przesłał do Narodowego Funduszu Zdrowia.

Według dyr. Starownika, sposób wypłat dodatkowego wynagrodzenia jest niejasny. - Zasady nie są precyzyjne. To formuła zero-jedynkowa. Wysyłamy zapytania do ministerstwa zdrowia i NFZ o doprecyzowanie zasad, stąd wynikają opóźnienia. Zawsze staramy się je interpretować na korzyść pracownika - tłumaczy.

Szczegółowa weryfikacja bez korzyści dla dużych szpitali?

- Mimo diagnozowania pacjentów w kierunku koronawirusa, dopiero po przyjęciu i po kilku dniach mogą rozwinąć się objawy COVID-19. Pojawiają się więc ogniska na różnych oddziałach. Informacje o tych oddziałach nie są ujmowane w rejestrze wojewody jako covidowe - mówi dyr. Starownik.

W takim wypadku należałoby traktować cały szpital jako covidowy? - Te przepisy nie są jasne. Trzeba to rozwiązać. W tym kontekście mamy więc skądinąd słuszne roszczenia pracowników odnośnie do wypłat - dodaje.

Dodatki za listopad zostały uregulowane. Za kolejne miesiące mają być wypłacane na bieżąco. Zakończono też weryfikację dokumentacji za pracę w grudniu, którą szpital przesłał do Narodowego Funduszu Zdrowia.

 

Termomodernizacja, polityka medyczna i leczenie w czasach pandemii. Rozmowa Mateusza Kasiaka z drem Radosławem Starownikiem, dyr. SPSK4: