Śmiertelny wypadek w Konstantynowie Łódzkim

i

Autor: KWP w Łodzi

Trzy śmiertelne wypadki w Łódzkiem w jeden weekend. Nie żyje dwóch motocyklistów i piesza

2022-09-04 13:17

Trzy osoby zginęły w trzech wypadkach drogowych, do jakich doszło w weekend na drogach województwa łódzkiego. Wśród ofiar jest 82-letnia piesza. Dwie pozostałe to motocykliści. Policja apeluje o ostrożność. Weekend się jeszcze nie skończył.

Trzy kolejne osoby zginęły w weekend na drogach województwa łódzkiego. Każda z ofiar uczestniczyła w innym zdarzeniu drogowym. Pierwszy śmiertelny wypadek miał miejsce w piątek, 2 września, o godzinie 11.40 w Aleksandrowie Łódzkim, dokładnie na ul. Wojska Polskiego, która jest odcinkiem drogi krajowej nr 72. 82-letnia kobieta została potrącona na przejściu dla pieszych przez samochód ciężarowy. Zginęła na miejscu.

- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 44-letni kierujący zestawem pojazdów man z naczepą nie zachował szczególnej ostrożności i potrącił przechodzącą przez oznakowane przejście dla pieszych 82-letnią kobietę. Kierujący ciężarówką był trzeźwy. Policjanci wykonali oględziny miejsca wypadku, zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków. Okoliczności tego wypadku pod nadzorem prokuratora wyjaśniają zgierscy policjanci - relacjonuje asp. sztab. Radosław Gwis z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Do kolejnego śmiertelnego wypadku doszło w sobotę, 3 września, godzinie 9.40 na drodze wojewódzkiej nr 702 w miejscowości Dąbrówka Wielka. Na skutek zderzenia motocykla yamaha z volkswagenem passatem zginął 51-letni motocyklista.

- Prawdopodobnie 51-letni mężczyzna, kierujący motocyklem yamaha, na skrzyżowaniu nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i wjechał wprost pod nadjeżdżający samochód volkswagen passat kierowany przez 32-letniego mężczyznę. Na skutek wypadku motocyklista zmarł pomimo reanimacji. Kierujący samochodem był trzeźwy. Z obrażeniami został przewieziony do szpitala - mówi asp. sztab. Gwis.

Kolejna tragedia rozegrała się w sobotę, 3 września, o godzinie 8.26 na drodze S-14 w Konstantynowie Łódzkim. 49-latek, kierujący yamahą, stracił panowanie nad pojazdem, przewrócił się i uderzył w bariery. Zginął na miejscu.

- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 49-letni łodzianin kierujący motocyklem yamaha na prostym odcinku drogi najechał na leżącego na jezdni padłego lisa. Motocyklista stracił panowanie nad maszyną, wpadł w poślizg, przewrócił się i uderzył w bariery - informuje asp. sztab. Gwis. 

Policjanci przypominają, że do przestrzegania przepisów ruchu drogowego zobowiązani są wszyscy użytkownicy dróg. Przecenianie własnych umiejętności, brawura i lekceważenie zasad bezpieczeństwa zazwyczaj kończą się tragicznie. Szczególnie zagrożeni są niechronieni uczestnicy ruchu drogowego jak na przykład piesi i motocykliści. W konfrontacji z samochodem pozostają bez szans.

Serce WOŚP stanęło w Łodzi