Lorek stracił swoją panią. Szuka miłości i szczęśliwego domu
Lorek właśnie stracił swoją panią, która trafiając do szpitala poprosiła SOS Zwierz Aleksandrów Łódzki, by znaleziono mu nowy dom. Stało się najgorsze, właścicielka zmarła, a piesek został sam, pełen tęsknoty. Nie umie odnaleźć się w nowej rzeczywistości.
Jeśli nie znajdzie jak najszybciej nowego domu, trafi do zimnego boksu w schronisku. Lorek jest niewielki, ale wiekowy. I to najbardziej "odstrasza" przyszłych właścicieli. A zupełnie niepotrzebnie. Z pomocą przychodzi właśnie miasto, które za darmo leczy w wybranych punktach weterynaryjnych wiekowe zwierzęta. O finanse więc nie musimy się obawiać.
Niestety, do tej pory w sprawie Lorka nie zgłosiła się ani jedna osoba w sprawie.
Polecany artykuł:
"Adopcja na jesień życia". Czym jest?
"Adopcja na jesień życia", bo tak nazywa się akcja, to inicjatywa SOS Zwierz Aleksandrów Łódzki wraz ze schroniskiem Psiakowo, które promują adopcję psów starszych i niepełnosprawnych.
"Jeśli ktoś adoptuje psiaka na terenie całej gminy Aleksandrów Łódzki i jest powyżej 10 roku życia lub jest niepełnosprawne, to jako gmina proponujemy mu bezpłatną opiekę weterynaryjną u wskazanego przez nas weterynarza do końca życia psa. Jedyne co, to właściciel opłaca szczepienia, poza wścieklizną, za którą my również płacimy." - wyjaśnia w rozmowie z nami Katarzyna Rezler, pełnomocnik do spraw zwierząt w Urzędzie Miasta Aleksandrów Łódzki.
"Ludzie nie chcą brać starszych psów, bo uważają, że są kosztowne albo, że za szybko odejdą. Na odejście nic nie poradzimy, natomiast wychodzimy chociaż na przeciw tym drugim." - dodaje.
O szczegółach akcji "Adopcja na jesień życia" można przeczytać TUTAJ.
