"Nastolatki rządzą kasą". Uczestniczka wydała w miesiąc niemal 11 tysięcy. W tle rodzinny konflikt

Nastolatki rządzą kasą. Co to za program?

"Nastolatki rządzą kasą" to program, który jest pewnego rodzaju społecznym eksperymentem. Polega on na tym, że nastolatkowie dysponują całym domowym budżetem, a ich wyzwaniem jest, by właściwie nim rozporządzać.

Produkcja ma na celu naukę młodzieży szacunku do pieniędzy, a także odpowiedniego planowania wydatków. W rolę prowadzącego, mentora i doradcy nastolatków wcieli się Marcin Józefaciuk.

Nowe odcinku emitowane są w każdy wtorek o godzinie 21:35 na antenie TVN.

Nastolatki rządzą kasą. Historia 14-letniej Kingi

W ostatnim odcinku na ekranie zobaczyć mogliśmy 14-letnią Kingę, która mieszka wraz z rodzicami i dwójką rodzeństwa. Dziewczyna otrzymała miesięczny budżet rodziny w wysokości 11 tysięcy złotych. I jak to zwykle bywa, najpierw zadbała o własne potrzeby. Na samym początku wybrała się z koleżanką na zakupy, podczas których kupiła telefon za 2,5 tysiąca, później toaletkę, a następnie zdecydowała się zrobić remont pokoju, w którym mieszkała z młodszym bratem. Tego natomiast "przeprowadziła" to najstarszego z rodzeństwa. Jak tłumaczyła, jest już dorosła i potrzebuje więcej prywatności.

Niemal co kilka minut mogliśmy jednak słuchać wielu sprzeczek rodzinnych, w szczególności kłótni do których dochodziło pomiędzy 14-latką a jej matką, która próbowała ją cały czas pouczać.

Ostatecznie, z 11 tysięcy złotych Kindze udało się zaoszczędzić na koniec miesiąca zaledwie niecałe 250 złotych.

Nastolatki rządzą kasą. Internauci komentują ostatni odcinek

A co o ostatnim odcinku i zachowaniu rodziny uważają internauci? W sieci rozpętała się burza. Większość komentujących uważa, że dziewczyna postąpiła zbyt samolubnie, wydając większość pieniędzy na siebie. Zwrócono również uwagę na relacje rodzinne, które pozostawiają wiele do życzenia, szczególnie pomiędzy córką a matką. Widzowie przyznają, że ciężko oglądało się im ten odcinek i u większości wzbudzał on negatywne emocje.

Nie zabrakło jednak również słów podziwu dla dziewczyny i wsparcia w dążeniu do polepszenia relacji 14-latki ze swoją mamą.

MAX Premium Burgers w Łodzi