Które łódzkie dworce cieszą się popularnością? Sytuacja ma niedługo ulec poprawie

i

Autor: Eska Łódź News

Transport

Które łódzkie dworce cieszą się popularnością? Sytuacja ma niedługo ulec poprawie

2023-07-24 13:32

Przygotowano raport, który pokazuje ilu pasażerów skorzystało z danych stacji kolejowych i liczbę zatrzymujących się pociągów. Na tle innych dużych miast Łódź wypada dosyć blado. Jednak, sytuacja ma w przyszłości ulec poprawie.

Urząd Transportu Kolejowego co roku publikuje dane na temat ilości pasażerów korzystających z konkretnych stacji czy ilości pociągów. Jak informuje lodz.pl, podróż pociągami w Łodzi nie jest szczególnie popularna. Jak wynika z raportu Łódź Fabryczna dziennie odprawia średnio 10 300 pasażerów. Dla porównania Wrocław Główny osiąga wynik ponad 73 tys. osób. Fabryczną wyprzedzają również m.in. Poznań Główny (60 tys. pasażerów), Kraków Główny (55 tys. pasażerów), a także Warszawa Zachodnia (prawie 37 tys. pasażerów), czy nawet Skierniewice (prawie 13 tys. pasażerów). Pod względem liczby odprawianych osób Łódź Fabryczna jest 22. stacją w kraju, a Łódź Widzew 24.

Nieco inaczej wygląda sytuacja jeśli weźmiemy pod uwagę liczbę pociągów zatrzymujących się na stacjach. Wtedy wygrywa Widzew, jednocześnie zajmując 15. miejsce w Polsce. Fabryczna wypada w tej statystyce bardzo słabo i jest na 93. miejscu w kraju.

Powodem takiej sytuacji może być położenie łódzkich dworców. Łódź Fabryczna to dworzec „czołowy”, czyli taki, na którym pociągi muszą kończyć bieg.

– Główny przewoźnik dalekobieżny, PKP Intercity, uznał, że w przypadku kursów przelotowych, np. Warszawa - Łódź - Wrocław, nie będzie kierował pociągów z Widzewa na Fabryczną, by tam zmienić kierunek jazdy i powrócić na Widzew, tylko pominie stację znajdującą się w centrum miasta – wyjaśnia Kasper Fiszer z portalu transport-publiczny.pl, którego cytuje lodz.pl.

Zauważono również, że mimo postępów w ostatnich latach, Łódź nadal ma dość ubogą ofertę kierunków, w które można się wybrać z miasta.

– Choć ostatnia dekada przyniosła stały wzrost liczby kursów ŁKA, przekładający się na poprawę oferty na niemal wszystkich odcinkach regionalnych, kursów dalekobieżnych pozostaje w Łodzi stosunkowo niewiele – podkreśla Kasper Fiszer.

Łódź jest dużym miastem, ale na tle podobnych do siebie wypada dosyć słabo. Sytuacje ma poprawić tunel średnicowy. Dzięki niemu podróż między łódzkimi stacjami będzie o wiele prostsza.

– O sukcesie inwestycji zadecyduje oferta przewoźników, tzn. to, ile pociągów i w jakich kierunkach pojedzie tunelem. O ile ŁKA zapowiada, że zwiększy liczbę połączeń na obszarze aglomeracji, wciąż nie padły w tej sprawie żadne konkretne deklaracje ze strony Ministerstwa Infrastruktury, które finansuje kursy dalekobieżne. Bez znaczącego zwiększenia liczby pociągów pasażerów nie przybędzie, bo nie będą oni mieć powodu, by wybrać kolej – ocenia Kasper Fiszer.

Łódzki nauczyciel przebiegnie 600 kilometrów po Orientarium