Poparzenia słoneczne, zmiany nowotworowe i przedwczesne starzenie się skóry. To trzy najczęstsze skutki nadmiernej ekspozycji na promieniowanie UV. Żeby się przed nimi uchronić, trzeba stosować kosmetyki z filtrami przeciwsłonecznymi, najlepiej przez cały rok. Jak podkreślają dermatolodzy, ważna jest też odpowiednia aplikacja kremu. Żeby kosmetyk przeciwsłoneczny odpowiednio chronił skórę, trzeba nakładać 2 mg na każdy centymetr kwadratowy ciała. Ważny jest jeszcze jeden aspekt, o którym zapomniała pewna TikTokerka.
Morgan Vacala opublikowała na TikToku nagranie, na którym widać rozległe rany oparzeniowe na jej czole.
Polecany artykuł:
- Nigdy nie zapomnę wyrazu twarzy lekarzy, gdy zobaczyli rany na moim czole – takim opisem opatrzyła nagranie.
TikTokera postanowiła opowiedzieć, co jej się przytrafiło. Okazuje się, rany nie powstały na skutek opalania się bez ochrony przeciwsłonecznej, ale właśnie po posmarowaniu twarzy kremem z filtrem UV. Problem w tym, że kosmetyk był przeterminowany i prawdopodobnie to było przyczyną fotoreakcji. Leczenie ran oparzeniowych zajęło jej 3 tygodnie.
Morgan ostrzega innych, żeby nie popełnili tego samego błędu co ona.
- Nie bądź głupi, sprawdź datę ważności na swoim kremie przeciwsłonecznym – napisała.