Policja

i

Autor: Pixabay Zdjęcie poglądowe

Na sygnale

Atak nożownika w Zgierzu. Nóż, benzyna, ale też... miotacz gazowy. Podano szczegóły

2024-02-25 18:57

W szpitalu w Zgierzu odwiedzający pacjentkę mężczyzna zaatakował ją nożem. W plecaku miał łatwopalną substancję. Został zatrzymany. "Grozi mu dożywocie", podał w niedzielę po południu, 25 lutego rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, Krzysztof Kopania.

Zgierz. Wtargnął na teren szpitala i ugodził nożem byłą partnerkę

Do tych tragicznych wydarzeń doszło w niedzielę przed południem podczas niedzielnych odwiedzin w Szpitalu Wojewódzkim w Zgierzu (Łódzkie). 41-letni mężczyzna ugodził nożem swoją 32-letnią kobietę. Mężczyzna miał ukryty pod kurtką nóż. Później okazało się, że w plecaku, który miał ze sobą mężczyzna był 5-litrowy pojemnik z łatwopalną substancją - powiedział Kopania.

- Mężczyzna zaatakował nożem 32-letnią kobietę, która najprawdopodobniej spodziewała się jego wizyty. Wcześniej pacjentka wyszła na zewnątrz oddziału, na którym przebywała. W wyniku ataku nożem doznała ran okolic klatki piersiowej. Jest na oddziale ratunkowym. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - podkreślił prokurator. Jak dodał, stan zdrowia rannej wymagał operacji.

41-latek zaatakował także ręcznym miotaczem gazowym inne osoby, między innymi mężczyznę i kobietę, którzy próbowali pomóc napadniętej.

- Agresywny mężczyzna został zatrzymany do dyspozycji prokuratury w Zgierzu. Chcielibyśmy z jego udziałem dokonać w poniedziałek czynności procesowych. Nie podjęliśmy jeszcze ostatecznej decyzji, co do kwalifikacji tego czynu. Najbardziej prawdopodobne jest, że mężczyzna usłyszy zarzuty usiłowania zabójstwa. To zbrodnia zagrożona karą nawet dożywotniego więzienia - relacjonował rzecznik.

Prokurator wyjaśnił, że napastnik zaatakował w szpitalu swoją wcześniejszą partnerkę. Używał wobec niej słów wulgarnych i groził, że ją zabije" - podkreślił. "Gromadzimy materiał dowodowy, zbieramy zeznania świadków, zwłaszcza osób, które pomagały zaatakowanej 32-latce, która podczas ataku próbowała ukryć się w jednym ze szpitalnych budynków, poinformował prok. Kopania. Postępowanie w tej sprawie prowadzi zgierska prokuratura.

ZOBACZ TAKŻE: Miał być ślub, a było rozstanie. Historia związku Tomasz Komendy bez happy endu

KSW Epic - Artur Szpilka