To tak naprawdę trzeci zespół zasłużonego dla polskiej koszykówki klubu ze stolicy Dolnego Śląska. Ten pierwszy gra w ekstraklasie, drugi zespół w I lidze, a ten, z którym przyjdzie w sobotę zmierzyć się z Rycerzami to trzeci, najmłodszy garnitur, w którym występują bardzo młodzi 17, 18 i 19-latkowie. Ta drużyna na tym poziomie rozgrywkowym zbiera cenne doświadczenie. Gra też w mistrzostwach Polski juniorów. W lidze Exact Systems Śląsk Wrocław wygrał do tej pory 7 razy, zanotował też 14 porażek, a daje to w tej chwili 9 miejsce na 13 zespołów, rywalizujących w grupie D. Młodzież z Wrocławia nie traci wciąż szansy na play-off. Do ósmej Tarnovii traci punkt. W I rundzie we Wrocławiu zespół Rycerzy nie miał większych problemów, triumfując na Dolnym Śląsku 73:52. Także teraz będzie zdecydowanym faworytem i nie wyobrażamy sobie innego rozstrzygnięcia jak zwycięstwo. W rundzie rewanżowej Rycerze jeszcze nie przegrali i po cichu liczymy, że tak już zostanie do końca. Poczatek sobotniego meczu w Rydzynie o 18.00.
Znacznie trudniejsze zadanie czeka BC Obrę Kościan. Ta drużyna w odróżnieniu od Rycerzy w rundzie rewanżowej jeszcze nie wygrała, a na triumf czeka od początku grudnia. Po serii porażek doszło ostatnio w Kościanie do zmiany trenera. Grającym szkoleniowcem został Wiktor Wizerkaniuk. Efektu nowej miotły jeszcze nie było. Obra przegrała u siebie z wiceliderem z Międzychodu. W sobotę też będzie trudno o zwycięstwo, wszak Obrę czeka wyjazd do Tarnowa Podgórnego, które jednak w rundzie rewanżowej zdecydowanie obniżyło loty i w tej chwili jest na pograniczu pierwszej ósemki. Walczyć trzeba, a Obra punktów potrzebuje jak ryba wody. Czy to będzie ten mecz na przełamanie? Zobaczymy. Faworytem pozostają gospodarze. Ten pojedynek rozpocznie się w sobotę o 16.00.