FOGO Unia Leszno wciąż niepewna jazdy w play-off. Znów przegrała

Mecz nie miał faworyta. Szanse oceniano 50/50. Zespół ze stolicy Dolnego Śląska był w formie, Byki jednak miały atut własnego toru. Nie do końca ta nawierzchnia sprzyjała gospodarzom. Po remisowym otwarciu, bieg juniorów wygrali Spartanie. Zanosiło się nawet na podwójny sukces rywala, ale Damian Ratajczak pokazał, że potrafi walczyć, a efektem było wyprzedzenie Michała Curzytka. Goście poszli za ciosem, bo za chwilę prowadzili 4 punktami. Byki w piątym biegu odrobiły straty,m choć miały w tym dużo szczęścia. W I podejściu Daniel Bewley niefortunnie podciął Janusza Kołodzieja i został wykluczony. W powtórce Kołodziej z Pludrą pokonali Liszkę i mieliśmy 12:12. Tego dnia lepiej prezentowali się liderzy Sparty. Goście znów uciekli na 4 punkty, ale Unia jeszcze raz była bliska odrobienia strat. Po 11 biegu traciła 2 punkty po wygranej 4:2. Niestety w 13 wyścigu Unia znalazła się pod ścianą, wszak para Łaguta – Janowski nie dała szans Pawlickiemu i Kołodziejowi. Straty wzrosły do 6 punktów i tylko dwa podwójne zwycięstwa dawały jeszcze gospodarzom szanse na sukces. Piotr Baron skorzystał w podwójnej rezerwy taktycznej. Ta przyniosła połowiczny sukces, choć początkowo miejscowi jechali po podwójną wygraną. Niestety Tai Woffinden wyprzedził Sayfutdinova i Unia wygrała, ale tylko 4:2. Przed ostatnim biegiem była już tylko szansa na remis, ale i z tego nic nie wyszło. Bieg był powtarzany, bo za pierwszym podejściem niegroźny uślizg zanotował Doyle, który został wykluczony. Ostatnia szansa na dogonienie rywala prysła jak mydlana bańka. Sparta przypieczętowała sukces dubletem, wygrywając ostatecznie 41:49.

Punkty dla FOGO Unii zdobywali: Emil Sayfutdinov – 12 (6), Janusz Kołodziej 4+1, Jaimon Lidsey 3+1, Jason Doyle 10+1 (6), Piotr Pawlicki 6, Kacper Pludra 2+1, Damian Ratajczak 4

Najwięcej dla Betard Sparty: Artiom Łaguta 13, Maciej Janowski 12+2, Gleb Czugunow 8 i Tai Woffinsden 7+1.