Te policyjne kontrole przeprowadzono w ramach akcji "Na drodze - Patrz i słuchaj".
Tylko w niespełna dwie godziny policjanci leszczyńskiej drogówki zatrzymali 10 osób, które korzystały z telefonu podczas jazdy samochodem. Wszystkie poruszały się praktycznie przez centrum Leszna. Z obserwacji policjantów wynika, że kierowcy zbliżając się do skrzyżowań z sygnalizacją świetlną, nie tracąc czasu na czerwonym świetle natychmiast korzystają ze swojego smartfona - mówi Monika Żymełka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.
Dzwonią, przeglądają media społecznościowe i wysyłają SMS-y. Kierowcy skupieni na telefonie, są rozproszeni na drodze.
Pochłonięci tymi czynnościami ruszają na „zielonym” w dalszą podróż, nie obserwując drogi, jadąc na tzw. „automatycznym pilocie”. Ich zaskoczenie jest ogromne, gdy obok policjanci wydają sygnały do zatrzymania, a jeszcze bardziej kiedy usłyszą ile warte było ich przewinienie - mówi policjantka.
A to te najłagodniejsze skutki. Jadąc z telefonem w ręce narażamy życie i zdrowie swoje i innych.
Niestety, policja nie posiada statystyk mówiących o tym, ile zdarzeń drogowych miało miejsce z powodu korzystania kierowcy w czasie jazdy z telefonu komórkowego. Ogólnie przyjętą przyczyną tego typu wypadków jest ”niezachowanie ostrożności w czasie jazdy”, co jest związane nie tylko z używaniem telefonu - mówi M. Żymełka.
Policjanci przypominają, że jedyną legalną i bezpieczną formą rozmowy kierowcy przez telefon za kółkiem jest zestaw głośnomówiący lub słuchawkowy.