W ciągu kilku ostatnich tygodni 45-latek trzy razy został zatrzymany za jazdę po alkoholu. Raz miał 4 promile, potem po 3. Za każdym razem auto było odholowywane na policyjny parking. Po dokonaniu opłat mężczyzna odbierał je i jeździł dalej. A nie powinien siadać za kółkiem, bo rok temu stracił prawo jazdy właśnie za jazdę po alkoholu. Wpadł w sobotę (26.03.) rano, gdy wyjeżdżał ze stacji paliw.
Policjanci nie dowierzali, kiedy zauważyli za kierownicą po raz kolejny nietrzeźwego rawiczanina. 45-letni mężczyzna tym razem miał ponad 2,5 promila alkoholu we krwi. Mężczyzna usłyszał kolejne zarzuty. Na poczet przyszłej kary finansowej zabezpieczono od niego ponad 12 tysięcy złotych oraz pojazd, którym się poruszał i którego jest właścicielem, czyli volkswagena New Beetle - mówi Beata Jarczewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu.
Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.