Wisła Kraków. Czy Radosław Sobolewski pozostanie na stanowisku?
Wisła Kraków już na starcie nowego sezonu Fortuna 1. Ligi znalazła się w dołku. Podopieczni Radosława Sobolewskiego wygrali zaledwie jeden z czterech meczów (z Polonią Warszawa). Wiślacy zremisowali dwa spotkania (Górnik Łęczna, Stal Rzeszów), a w sobotę, 12 sierpnia przegrali na wyjeździe 1:0 z GKS-em Tychy. Wynik spotkania nie odzwierciedlał wydarzeń na boisku, zwłaszcza w pierwszej połowie. Piłka trzykrotnie wpadała do siatki Wisły Kraków, jednak dwa razy piłkarzy uratowały błędy rywali (zagranie ręką i spalony). Fatalny start nowego sezonu zdecydowanie komentowali kibice, którzy domagają się zwolnienia ze stanowiska Radosława Sobolewskiego.
Spekulacje medialne w tej kwestii, ale i same zapędy kibiców postanowił uciąć prezes Wisły Kraków Jarosław Królewski, który zdecydował się na opublikowanie obszernego wpisu na Twitterze.
Podsumowując wydarzenia weekendowe. Napisałem wczoraj długą wiadomość do trenerów, piłkarzy oraz sztabu, w której przedstawiłem swój pogląd na aktualną formę zespołu. Oczywiście treść zostanie poufna. Nikt nie dostał natomiast żadnego ultimatum (uważam to za bezsensowne praktyki), które zresztą ograniczyłoby moje możliwości swobodnego wyboru – napisał prezes Wisły.
Królewski odniósł się także do sugestii dotyczących zwolnienia Radosława Sobolewskiego.
Mam doskonały przegląd opcji szkoleniowych (wad i zalet kandydatów) w Polsce i w Europie z niuansami nieznanymi szerszej publiczności nie od dziś ale od pierwszego dnia, w którym objąłem rolę prezesa klubu. Każdy kto mnie zna, doskonale wie, że taki mam styl działania. Na obecną chwilę nie planuję zmiany sztabu szkoleniowego zespołu, będę mocno wspierał trenerów i drużynę w drodze do poprawy wyników w najbliższych meczach. Jasnym jest, że nie prezentujemy się na miarę swoich oczekiwań, to jest kwestia bezdyskusyjna, ale mamy pomysły jak to zmienić. Paradoksalnie granie pod dużą presją już teraz, może nas wiele nauczyć i dać wyniki w kluczowych momentach sezonu, czego nie dźwignęliśmy w zeszłej rundzie – dodał Jarosław Królewski.
Klubowa administracja wydaje się bardzo pewna w swoich poczynaniach. Głównym założeniem Wisły Kraków pozostaje trzymanie się wyznaczonych na ten sezon planów.
(…) A już całkiem serio doskonale jako kibic rozumiem rozgoryczenie startem sezonu. Absolutnie biorę uwagi do siebie i bardzo je przeżywam oraz myślę, że emocje pojawiają się, wówczas gdy ludziom bardzo zależy na czymś istotnym. Także można skorzystać w komentarzy aby wyrazić swoją dezaprobatę. Natomiast, zamierzam pozostać poza emocjami w swoich wyborach, krok po kroku weryfikować plany i iść dalej nawet jak przyjdzie zrobić krok wstecz – czytamy w komunikacie.
