Nawłoć

i

Autor: Pixabay Dlaczego lepiej unikać nawłoci kanadyjskiej?

Ciekawostki

To jedna z najbardziej niszczycielskich roślin. Ekspertka przestrzega przed inwazją nawłoci

2023-08-21 7:52

Lato i wczesna jesień to właśnie ten okres, który wielu z nas kojarzy z połaciami żółtych roślin o drobnych kwiatkach i barwiącym na żółto pyłku. To nic innego, jak nawłoć kanadyjska. Uznawana jest za roślinę ozdobną, jednak warto na nią uważać i nie zabierać jej do domu. Ma ona bowiem niszczycielski wpływ na środowisko i może być niebezpieczna. "W Polsce pozostawianie porzuconych ziem porolnych samym sobie wcale nie jest dobrym rozwiązaniem dla przyrody. Już lepsze jest prowadzenie tam ekstensywnej gospodarki rolnej. Opuszczone tereny szybko padają ofiarą inwazji choćby nawłoci kanadyjskiej, która niszczy bioróżnorodność" - mówi ekspertka z Instytutu Ochrony Przyrody PAN.

Czy nawłoć jest trująca? Dlaczego lepiej jej unikać?

Wysoka niczym trawy roślina o bujnych, drobniutkich jaskrawożółtych kwiatach - dla wielu ten widok to synonim pełni lata. Nawłoć, bo o nią chodzi, jest jedną z najstarszych roślin ozdobnych sprowadzonych z Ameryki Północnej. Znana jest co najmniej od 1645 roku. Początkowo była uprawiana w ogrodach botanicznych, później rozpowszechniła się we wszelkich założeniach ogrodowych i parkach. Pomimo tego, że pięknie wygląda i pewnie wiele osób chciałby mieć ją w swoim ogrodzie lub wazie, warto wiedzieć, że jest to roślina trująca. Może być bardzo szkodliwa na przykład dla bydła domowego czy zwierząt domowych, m. in. powodować zatrucia czy obrzęki.

Choć szkodliwa, przypisywano jej właściwości magiczne. Przed czym miała chronić nawłoć?

Nawłoć bardzo szybko się rozprzestrzenia i dlatego jest niebezpieczna nie tylko dla zwierząt, ale też dla naszych roślin. Jej agresywny system korzeniowy konkuruje z innymi gatunkami i hamuje ich kiełkowanie. Dawniej jednak przypisywano nawłoci właściwości magiczne. Wierzono, że dodaje energii, wzmacnia poczucie mocy i pewność siebie, a także chroni człowieka przed negatywną energią. Nawłoć może być dla nas pomocna tylko w formie ususzonego ziela. Zebrana w ciepły, suchy dzień nie może być suszona w temperaturze, która przekracza 40 stopni. Po ususzeniu można z niej robić napary, a nawet miód. W takiej formie nawłoć wykazuje właściwości ściągające, antyseptyczne i osuszające. Czy jednak warto zrywać ją i zabierać ze sobą domu, w wstawić do wazonu? Mimo pięknego, żółtego koloru - a szczególnie, jak mamy zwierzęta - lepiej nie.

Co z porzuconymi polami? Ekspertka przestrzega przed inwazją nawłoci

W "Science" ukazały się niedawno światowe analizy dotyczące porzuconych ziem rolnych. Wyliczano tam, że w ciągu ostatnich lat na świecie ze wsi odpłynęło aż 25 proc. osób. Od lat 50. XX w. opuszczono w sumie 400 mln hektarów ziemi (to obszar porównywalny z Australią). Wnioskiem autorów było, że dzika przyroda całkiem nieźle sobie radzi z wykorzystaniem tych pozostawionych ziem. Do badań tych odniosła się w kolejnej publikacji w "Science" dr Magdalena Lenda z Instytutu Ochrony Przyrody PAN ze współpracownikami. Badacze zwracają uwagę, że na terenach Europy Centralnej i Wschodniej sprawy mają się inaczej. Te tereny porolne wcale jednak nie stały się ostoją bioróżnorodności, ale zostały w 75 procentach "wzięte we władanie" przez rośliny inwazyjne. Gatunki inwazyjne to wprowadzone przez ludzi gatunki, które mnożą się na tyle łatwo, że stają się zagrożeniem dla bioróżnorodności i gatunków rodzimych. W Polsce takimi gatunkami są choćby:

  • nawłoć kanadyjska (zwana też mimozą);
  • orzech włoski (ceniony ze względu na drewno oraz orzechy);
  • klon jesionolistny (używany do wyrobu syropu klonowego);
  • niecierpek gruczołowaty (którego dojrzałe owoce w charakterystyczny sposób strzelają pod palcami, zwijając się i wyrzucając nasiona);
  • robinia akacjowa (nazywana potocznie akacją).

Kiedy więc "mimozami jesień się zaczyna", przyrodniczka z Instytutu Ochrony Przyrody PAN zaznacza, że nawłoć kanadyjska - nazywana potocznie mimozą - wcale nie jest taką delikatną i zasługującą na troskę rośliną. To jeden z groźnych dla bioróżnorodności gatunków inwazyjnych, z którym powinniśmy w Polsce walczyć. "Jeśli opuścimy pole, nawłoć będzie tam pierwsza" - ocenia badaczka.

10 najniebezpieczniejszych zwierząt świata. Niektóre z nich to urodzeni mordercy! [GALERIA]

Gabriela Oberbek wyznaje: „Seks tylko z miłości - jak kochasz to wchodzisz do łóżka”

Czy dziś poradziłbyś sobie w szkole? Quiz o lekturach obowiązujących w nowym roku szkolnym!

Pytanie 1 z 10
Romantyk i pozytywista jednocześnie, beznadziejnie zakochany w arystokratce, Izabeli Łęckiej, to: