Tatry

i

Autor: Alexandra, Unsplash

WIADOMOŚCI Z REGIONU

Co się stało ze słynnym dzwonem z Kasprowego Wierchu? Tatrzański Park Narodowy wyjaśnia, czy wróci na szczyt [ZDJĘCIA]

2024-02-20 13:34

Turyści w Tatrach dopominają się o dzwon, który dwa lata temu zniknął z Kasprowego Wierchu. Obiekt został uszkodzony i miał przejść renowację, żeby później w pełnej chwale wrócić na szczyt. Tak się jednak nie stało. Zapytaliśmy Tatrzański Park Narodowy, co dalej ze słynnym dzwonem. Przedstawiciele parku nie mają jednak dobrych wieści.

Co się stało z dzwonem na Kasprowym Wierchu?

Dla wielu to był symbol Tatr. Dzwon z Kasprowego Wierchu został usunięty dwa lata temu, kiedy okazało się, że został zniszczony przez linę ratraka przygotowującą trasy narciarskie. Wówczas Tatrzański Park Narodowy zapowiadał, że dzwon zostanie poddany konserwacji i wróci na szczyt. Tak się jednak nie stało. Słynny dzwon z Kasprowego Wierchu w Tatrach nie wróci już na szczyt. Tatrzański Park Narodowy zdecydował, że szuka dla niego innej lokalizacji, już nie w górach.

— Ustaliliśmy, że dzwon nie wraca na Kasprowy Wierch. Znajdziemy dla niego inne miejsce w parku. Być może w Kuźnicach lub przy centrum edukacji przyrodniczej, na razie docelowa lokalizacja jest omawiana. Nie mamy opinii rady parku, ale czekamy na to, aby rada w nowym składzie została powołana przez ministra klimatu i środowiska — powiedziała nam Magdalena Zwijacz-Kozica z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

QUIZ wiedzy o Tatrach. Jak dobrze znasz polskie góry?

Pytanie 1 z 14
Które schronisko po polskiej stronie Tatr jest położone najwyżej?

Dzwon na Kasprowym Wierchu dla wielu jest symbolem tradycji

Słynny dzwon na Kasprowym Wierchu został zamontowany w latach 1936-1938 roku. Jego rola od samego początku była bardzo symboliczna — jego dźwięk był wykorzystywany do ułatwienia orientacji w terenie, kiedy w górach panowały trudne warunki atmosferyczne, czyli mgła czy zamiecie śnieżne. Dla wielu turystów wciąż ma niezwykle ważne znaczenie, a niektórzy podkreślają wręcz, że jak się nie dotknęło dzwonu na Kasprowym, to tak jakby się nie było w Tatrach.

— Takie legendy też są fajne. One istnieją wszędzie na całym świecie, tutaj pocałuj żabę, tam wrzuć monetę do fontanny. Uważam, że takie rzeczy to tradycja i powinny zostać — powiedział nam jeden z lokalnych przedsiębiorców. Inni turyści napotkani w Zakopanem także chcieliby ponownie zobaczyć dzwon na Kasprowych Wierchu. — Myślę, że tradycję trzeba zachowywać jak najdłużej, bo nie wiadomo, co będzie później. On niczemu nie przeszkadzał, a pewnie dużo ludzi wspinało się tam po to, żeby go zobaczyć — powiedziała nam turystka.

Szokująca akcja ratunkowa w Tatrach. Drony i turyści, którzy utknęli na ścianie Kazalnicy Mięguszowieckiej:

CZY ZAKOPANE NA FERIE TO DOBRY POMYSŁ?