- W zeszłym roku nie było żadnego, a w tym roku są aż trzy pisklęta! Bardzo się cieszymy z tego, że się wykluły. Obserwowaliśmy wcześniej, jak matka wysiadywała jaja. Teraz, już bez masek na świeżym powietrzu, można w pełnej krasie oglądać te nasze łabądki. Piękne są - mówi pani Maria.
- Mama się bardzo opiekuje pisklakami, bardzo ich broni. To coś niesamowitego, że możemy u nas w Skawinie obserwować jak łabędzie będa dorastały - zauważa pan Jacek.
Łabędzie budzą duże zainteresowanie mieszkańców. Miejskie służby proszą, by nie dokarmiać ptaków. Chleb może być dla nich szczególnie groźny.