Kraków tnie wydatki na oświatę. Od września bez zajęć dodatkowych w przedszkolach

Ze względu na pandemię, zajęcia organizowane przez zewnętrzne podmioty zostały ograniczone pod koniec roku szkolnego. Teraz wiadomo już, że od września również nie będą się odbywały.

To nie oznacza, że teraz dzieci w przedszkolach będą miały tylko i wyłącznie opiekę i nie będą miały organizowane nic ciekawego. Wszystkie zajęcia prowadzone przez nauczycieli wychowania przedszkolnego są realizowane - wyjaśnia Ewa Całus, dyrektorka Wydziału Edukacji.

Łukasz Wantuch, radny Przyjaznego Krakowa, który w tej sprawie wystosował interpelację do prezydenta Jacka Majchrowskiego uważa, że decyzja władz miasta jest dyskryminująca.

Te zajęcia muszą wrócić. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że dzieci z przedszkoli samorządowych będą traktowane jako gorsze i to, co jest standardem w placówkach prywatnych jest dla nich niedostępne. do tej pory dzieci miały rytmikę, judo, szachy; były wyjścia do kina, teatru czy w plener. To było opłacane przez miasto, 25 zł miesięcznie na jedno dziecko, to nie była kwota ogromna. Ta kwota została anulowana. Rozumiem, że mamy trudną sytuację budżetową, ale możemy szukać oszczędności wszędzie, poza edukacją - stwierdza.

Ewa Całus podkreśla, że dzieci nie stracą na braku zajęć.

Zatrudniamy wykwalifikowane kadry, które wezmą na swoje barki cześć zajęć dodatkowych. Jestem przekonana, że ten zwiększony wysiłek będzie miał miejsce i opłaci się dzieciom w ich wychowaniu przedszkolnym. Nie mamy w tej chwili możliwości zapewnienia tych zajęć, ale jak tylko poprawi się sytuacja finansowa to do nich powrócimy - zapewnia.

Wojciech Krzysztonek, wiceprzewodniczący Komisji Edukacji Rady Miasta Krakowa nie zgadza się z taką argumentacją.

To odpowiedź w stylu "co poeta miał na myśli". Tu rodzi się pytanie o konsekwencje decyzji władz miasta. Skoro mamy tak wykwalifikowaną kadrę, to dlaczego do tej pory tych zajęć nie prowadzili? - pyta.

Ewa Całus mówi, że ze względu na szeroki wachlarz zajęć nie wszyscy nauczyciele są w stanie poprowadzić zajęć dodatkowych.

To są zajęcia rytmiczne, muzyczne, językowe. Nie można być specjalistą od wszystkiego - kwituje.

Sprawą dodatkowych zajęć zajęli się radni. Podczas ostatniej sesji, niemal jednogłośnie przyjęli rezolucję do władz miasta, w której wzywają, by te wycofały się ze szkodliwej - ich zdaniem - decyzji.