Onkologia

i

Autor: Getty Images

zdrowie

Koordynatorzy onkologiczni w każdym szpitalu. Co to oznacza dla pacjentów?

2023-05-30 9:52

To może być ogromna pomoc dla pacjentów chorych na nowotwory. W życie weszły przepisy, które zobowiązują szpitale do zatrudnienia koordynatorów onkologicznych. Ma być łatwiej uzyskać pomoc, umówić się do lekarza, na badanie i zaplanować leczenie. Jak to będzie wyglądać w praktyce?

Rocznie ponad dwanaście tysięcy osób w Małopolsce otrzymuje diagnozę choroby nowotworowej. Teraz pacjentom w leczeniu i rehabilitacji pomogą koordynatorzy onkologiczni. Na przykład w szpitalu Żeromskiego w Krakowie będzie pięć osób zatrudnionych na tym stanowisku.

Ich praca ma polegać na tym, aby pomóc choremu poruszanie się po tym gąszczu przepisów, po tym wszystkim co wymaga postawienie właściwej diagnozy i leczenia. Chodzi o to, aby chory nie był z tym wszystkim sam - mówi Jerzy Friediger, dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego.

Do zadań koordynatora należy przede wszystkim umówienie terminów badań i wizyt oraz wyjaśnianie wątpliwości.

Koordynatorzy nie muszą być lekarzami. Wcześniej to były na przykład pielęgniarki, które z powodu stanu zdrowotnego nie mogły wykonywać swojego zawodu. W tej chwili raczej są to osoby specjalnie w tym kierunku zatrudnione, na przykład zajmujące się rozliczaniem czy statystykami medycznymi - dodaje Mariusz Gierej z Narodowego Instytutu Onkologii, w którym zatrudniano takich koordynatorów jeszcze przed wprowadzeniem ustawy.

Mogą to być także dawni pacjenci, którzy zostali wyleczeni albo ich bliscy. Ustawa o Krajowej Sieci Onkologicznej weszła w życie 20 kwietnia. Ma ona zakładać nowy model zarządzana opieką onkologiczną w Polsce. Ministerstwo Zdrowia przewidziało na etaty dla wszystkich koordynatorów blisko 84 miliony złotych.  Według danych - rocznie około 180 tys. Polaków otrzymuje diagnozę o nowotworze złośliwym.