Koń upadł na trasie do Morskiego Oka. Został „pobudzony lekkim bodźcem”

i

Autor: @TomekzLasu/X,com

Wydarzenia

Koń upadł na trasie do Morskiego Oka. Został „pobudzony lekkim bodźcem”

2024-05-07 17:56

Do kolejnego incydentu z udziałem konia doszło na trasie do Morskiego Oka. W piątek 3 maja zaprzęgnięte zwierzę upadło na drogę. Wokół zwierzęcia zebrało się kilka osób, ale dopiero cios od woźnicy postawił osłabionego konia na nogi. Jest oświadczenie prezesa Stowarzyszenia Przewoźników do Morskiego Oka.

Koń upadł na trasie do Morskiego Oka

W piątek 3 maja na trasie z Palenicy Białczańskiej do Polany Włosienica miał miejsce incydent z udziałem konia zaprzęgniętego do bryczki. Zwierzę upadło na drogę, a wokół niego zebrało się kilka osób. W sieci opublikowano kilka nagrań z tego zajścia. Widać na nich, że zmęczony koń leży na trasie. Dopiero mocny cios od woźnicy w głowę postawił zwierzę na nogi.

"Koń, jak to koń". Oświadczenie prezesa Stowarzyszenia Przewoźników do Morskiego Oka

W mediach społecznościowych „Konie Morskie Oko” opublikowano oświadczenie prezesa Stowarzyszenia Przewoźników do Morskiego Oka z gminy Bukowina Tatrzańska, Władysława Nowobilskiego.

„Wczoraj tj. 3 maja 2024 roku na trasie do Morskiego Oka wydarzył się taki incydent, że się przewrócił koń. Oczywiście zwykłe potknięcie, koń się przewrócił, jak to mówiliśmy po konferencji, natura niektórego konia jest taka, że jak się przewróci to leży nieruchomo a nie od razu wstaje. Ten koń tak leżał, został wyprzęgnięty i lekkim bodźcem pobudzony i wstał od razu” – słyszymy w nagraniu.

Prezes dodał, że na miejscu były służby parku, które opisywały zdarzenie jako „nieszkodliwe”. Mówił też, że konia zbadał lekarz weterynarii, który ocenił, że koń jest „zdolny do pracy”. Na dowód badania opublikowano ręcznie napisaną notatkę. W niej zaś możemy przeczytać, że tętno, oddech i temperatura zwierzęcia jest „w normie”.

Ministerstwo klimatu zapowiedziało już, że będzie pracować razem z Tatrzańskim Parkiem Narodowym i sporządzi raport w sprawie sytuacji z upadkiem konia zaprzężonego do wozu z turystami na drodze do Morskiego Oka.

ZOBACZ: Majówkowy korek na Zakopiance