Grzegorz Braun poręczył za Marka M. ps Czujny

i

Autor: Filip Naumienko/REPORTER/Małopolska Policja Grzegorz Braun poręczył za Marka M. ps "Czujny"

Wiadomości

Grzegorz Braun poręczył za przestępcę i agresora. Marek M., ps. "Czujny" jest na wolności

2024-03-07 15:38

Co łączy posła Grzegorza Brauna i krakowskiego patostreamera poszukiwanego trzema listami gończymi, Marka M., pseudonim "Czujny"? Na to pytanie prokurator Janusz Kowalski z Prokuratury Okręgowej w Krakowie nie chciał odpowiedzieć. Potwierdził natomiast w rozmowie z nami, że za "osobistym" poręczeniem Grzegorza Brauna należącego do Klubu Konfederacji mężczyzna wyszedł na wolność. "Czujny" jest podejrzewany między innymi o znęcanie się nad młodą kobietą w ciąży i nad niemowlęciem, atak na funkcjonariuszy oraz wiele innych wstrząsających czynów. Mamy też nieoficjalne informacje, jaki związek ma Marek M. z Grzegorzem Braunem.

Polityk Konfederacji osobiście poręczył za poszukiwanego trzema listami gończymi. Dzięki niemu jest na wolności

Od października 2023 roku 42-latka poszukiwała krakowska policja. W grudniu 2023 roku krakowski sąd okręgowy wydał europejski nakaz aresztowania go. Ustalono, że mężczyzna przemieszcza się między różnymi krajami Unii Europejskiej, więc w sprawę włączono europejską sieć współpracy policyjnej ENFAST. Marek M. jest podejrzany o znęcanie się psychiczne i fizyczne nad swoją partnerką, naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie funkcjonariuszy. Mężczyzna relacjonował swoje życie w internecie prowadząc streamy w serwisie YouTube. Niestety patologiczne treści "Czujnego" znajdywały wielu odbiorów, którzy chętnie wspierali jego działalność. W poniedziałek, 4 marca krakowska policja potwierdziła w rozmowie z nami, że Marek M. został zatrzymany w miejscowości Nachod w Republice Czeskiej. Z kolei w czwartek, 7 marca, prokurator Janusz Kowalski powiedział nam, że za przestępcą wstawił się Grzegorz Braun osobiście za niego poręczając. Tym samym Marek M. wyszedł na wolność. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Marek M. był osobistym asystentem posła Grzegorza Brauna. Oto jednak, co usłyszeliśmy od prokuratora.

- Podejrzany wyszedł na wolność. Grzegorz Braun poręczył, że podejrzany w żaden sposób nie będzie utrudniał postępowania, że będzie się stawiał na każde wezwanie sądu i prokuratury i będzie wypełniał wszystkie nałożone przez organy ścigania na niego obowiązki. Podeł poręczył to własnym autorytetem i ma do tego prawo jako poseł. Zostało to negatywnie ocenione już przez samego czeskiego prokuratora. W tym momencie oczekujemy na decyzję sądu odwoławczego. Trzeba pamiętać, że podejrzany ma na terenie Polski szereg postępowań i w przypadku co najmniej trzech z tych postępowań stosowane jest tymczasowe aresztowanie, tak że jeśli pojawi się na terenie Polski to na pewno zostanie zatrzymany. Jeśli zostanie wezwany do prokuratury, według poręczenia ma obowiązek się stawić. Jeśli tego nie zrobi, jeśli będzie się ukrywał, to to poręczenie osobiste Grzegorza Brauna okaże się nie skuteczne i wtedy zostaną podjęte środki izolacyjne, czyli tymczasowy areszt. Natomiast przy stanie prawnym jaki mamy dziś, obowiązuje nas decyzja sądu 1. instancji zgodnie z którą podejrzany ma zastosowany środek wolnościowy za poręczeniem poselskim - mówi nam prokurator Janusz Kowalski z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

ZOBACZ TAKŻE: Czekaliśmy na wiosnę, a tymczasem w Tatry wróciła zima. Kamery TOPR-u pokazują pełno śniegu w górach

DR BARBARA BRODZIŃSKA-MIROWSKA