Angelika Wątor

i

Autor: Ewa Szymańska Angelika Wątor

"Charytatywny Kalendarz Gwiazd" - reprezentantka Polski znów pomaga czworonogom

2020-01-07 12:06

Angelika Wątor kolejny raz pokazała, że ma wielkie serce. Reprezentantka Polski w szabli kobiet stworzyła niezwykły kalendarz, do którego zaprosiła przedstawicieli świata muzyki, czy sportu. Dochód z jego sprzedaży zostanie przekazany na rzecz krakowskiej akcji „Karmimy Psiaki”.

To już czwarty charytatywny kalendarz Wątor. W poprzednim roku na jego łamach mogliśmy oglądać m.in. aktora Adama Fidusiewicza, czy jedyną licencjonowaną polską drifterkę - Karolinę Pilarczyk. W tym do akcji przyłączyły się nowe gwiazdy. Na kartach tegorocznego kalendarza pojawili się m.in. Ewelina Lisowska, Łukasz Zagrobelny, Justyna Święty-Ersetic, czy Barbara Kurdej-Szatan.

- Osoby, które są znane, chcą pomagać. Nie jest trudno ich namówić do wzięcia udziału w takiej akcji. Problemem jest tylko grafik, bo są to osoby, które mają mnóstwo zajęć. Więc to było najcięższe, by znaleźć dla wszystkich dogodną datę - mówi w rozmowie z Eską Wątor. - Współpracowało nam się na prawdę świetnie, wszyscy okazali wielkie serducha. To jest super, że mimo to, że te osoby są bardzo zajęte, oblegane i mogły powiedzieć "nie", to chętnie się zgadzały na pomoc przy kalendarzu - dodaje reprezentantka Polski.

Wątor podkreśla również, że po wydaniu kalendarza w pomoc dla zwierzaków zaczęły angażować się również inne jednostki. - Zauważyłam, że jest fajny odzew tych akcji. Z każdym rokiem było coraz lepiej. Nastąpił też taki efekt "domina", bo w pomoc zaangażowały się również prywatne firmy, widząc, że coś fajnego się dzieje. Jedna z nich np. przekazała karmę dla schroniska - stwierdziła szablistka.

Cały dochód ze sprzedaży "Charytatywnego Kalendarza Gwiazd" zostanie przekazany na rzecz krakowskiej akcji „Karmimy Psiaki”. Jeśli chcielibyście wesprzeć działania naszej reprezentantki i mieć ten wyjątkowy terminarz na ścianie, to możecie dostać go TUTAJ.

ZOBACZ RÓWNIEŻ Tak zmieniało się lotnisko w Katowicach [ARCHIWALNE ZDJĘCIA, WIDEO]