Atak na przystanku MPK w Krakowie. Sprawca użył gazu pieprzowego

Atak na przystanku MPK z użyciem gazu pieprzowego

Krakowscy strażnicy miejscy, przejeżdżając ul. Kaimską zauważyli, że na przystanku autobusowym dwóch młodych chłopaków szarpie się ze starszym mężczyzną, używając przy tym gazu pieprzowego. Jeden z funkcjonariuszy Straży Miejskiej wybiegł z radiowozu i schwytał sprawcę zajścia, a drugi z nich udzielił pierwszej pomocy osobie poszkodowanej, która doznała duszności w wyniku ataku gazem. Na miejsce wezwano także pogotowie. Strażnicy miejscy ustalili, że małoletni kierowali groźby śmierci wobec syna zaatakowanego mężczyzny, co skłoniło go do interwencji w obronie dziecka. Sprawę przekazano do Małopolskiej Policji.

W sobotę, w okolicy Węzła Wielickiego po godzinie 15:00 doszło do szamotaniny między ojcem małoletniego, a dwoma agresywnymi mężczyznami. Jeden z nich zdołał uciec, drugi natomiast został ujęty i  przekazany policji. Jako, że była to osoba nieletnia, to została przewieziona do komisariatu, a następnie przekazana w ręce opiekunów. Zaatakowany został pouczony odnośnie dalszego toku postępowania, ale nie zdecydował się złożyć oficjalnego zawiadomienia. W związku z demoralizacją młodego mężczyzny, jego sprawą zajmie się specjalna sekcja do spraw nieletnich i będzie prowadzone postępowanie - informuje w rozmowie z nami oficer prasowy z KMP w Krakowie, podkom. Piotr Szpiech.

Świąteczne iluminacje w Zakopanem. Zimą miasto wygląda jak ze snu. Zobacz zdjęcia