Ponad rok po śmierci Ricka Genesta śledczy wydali oświadczenie, w którym zaprzeczyli, by jego odejście było samobójstwem. Przypomnijmy, że taki był pierwszy wniosek policji po tym, jak Zombie Boy wypadł z balkonu swojego domu w Montrealu. Po ponad rocznym śledztwie koroner wydał oświadczenie, w którym nazwał wypadek "przypadkową śmiercią".
Bliscy Zombie Boya od początku zaprzeczali, jakoby gwiazdor miał myśli samobójcze i nie wierzyli w wersję przedstawioną przez policję.
Śmierć Zombie Boya wypadkiem
W swoim oświadczeniu koroner Melissa Gagnon oświadczyła, że śmierć Ricka Genesta była "przypadkowa" i wypadkowi nie towarzyszył "wyraźny i jednoznaczny zamiar zakończenia życia". W raporcie czytamy też, że "bliscy znajomi donosili, że słyszał głosy, zwłaszcza, gdy używał substancji", jednak "pan Genest nie wydawał się być w stanie psychozy lub majaczenia, kiedy wyszedł na balkon".
Przypomnijmy, że Zombie Boy zdobył sławę w 2011 roku, gdy wypatrzył go menedżer Lady Gagi. Po występie w jej teledysku do Born This Way Rick Genest stał się rozpoznawalny na całym świecie i w kolejnych latach występował jako model w pokazach mody czy też kampaniach reklamowych.