Zaskakujące wyznanie Doroty Szelągowskiej. Gwiazda TVN pisała już testament

2025-09-01 11:03

Dorota Szelągowska, znana projektantka wnętrz przyznała, iż temat śmierci nie jest dla niej tabu. Gwiazda TVN-u w jednym z ostatnich wywiadów wyznała, że spisała już testament. Choć może wydawać się to szokujące, jurorka "MasterChefa" miała ważny powód.

Dorota Szelągowska to bez wątpienia jedna z najbardziej rozpoznawalnych i lubianych postaci w polskim świecie designu i telewizji. Projektantka wnętrz, dziennikarka, a przede wszystkim kobieta z ogromnym poczuciem humoru i dystansem do siebie, podbiła serca widzów swoimi programami, w których w prosty i przystępny sposób pokazuje, jak odmienić swoje mieszkanie. Popularność zdobyła dzięki programom telewizyjnym, takim jak "Dorota Was urządzi", "Domowe rewolucje" czy "Totalne remonty Szelągowskiej". Szelągowska słynie ze swojej bezpośredniości i dystansu do siebie. Nie boi się pokazywać swoich wad i słabości, dzięki czemu zaskarbiła sobie sympatię widzów.

Zobacz także: Dorota Szelągowska z nowym programem w TVN Style! Tym razem nie wyremontuje wnętrz. O czym więc będzie "Ej, Stara!"?

ESKA: Tak mieszka Dorota Szelągowska. Pokazała nowe mieszkanie w Warszawie

Dorota Szelągowska nie boi się mówić o śmierci. Gwiazda TVN-u spisała już nawet testament

Dorota Szelągowska nie boi się poruszać trudnych tematów i społecznych oraz osobistych. Temat śmierci także nie jest dla niej tabu. O czym opowiedziała w jednym z ostatnich wywiadów. Zaskoczyła także wyznaniem, iż spisała już nawet testament.

Kiedy ja mówię i ktoś się dowiaduje, że na przykład mam spisany testament albo mam wybraną piosenkę, to reagują: "a dlaczego ty tak o tym mówisz?". To jest tak, jakbym zapeszała coś - wyznała Szelągowska w rozmowie z portalem JastrząbPost.

Dekoratorka wnętrz wyznała, że dla niej temat śmierci jest czymś naturalnym, o czym należy rozmawiać.

No nie, to jest taka rzecz, która mnie również czeka i nie chcę spychać jej gdzieś pod dywan. To nas czeka. Czeka nas śmierć bliskich, czeka nas nasza śmierć, nie wiadomo w jakiej kolejności. To jest coś, co na pewno się wydarzy. Więc dlaczego nie chcemy o tej rzeczy, która na pewno się wydarzy usłyszeć, przygotować się, pogadać? Może to trochę "rozmasować"? - mówiła we wspomnianej rozmowie.