Sharon Osbourne przyznała, że chciała zabić swojego męża, kiedy próbował ją udusić będąc pod wpływem alkoholu i narkotyków.
Sharon opowiedziała o swoich doświadczeniach z pijanym i naćpanym Ozzym podczas programu telewizyjnego, w którym rozmawiała z więźniarkami
skazanymi za to, że działając w obronie własnej zabiły swoich agresywnych partnerów.
Ozzy bardzo dużo pił i brał masę narkotyków, aż w końcu w 1989 roku zrobił się bardzo agresywny i próbował mnie udusić. Wezwałam wtedy policję, ale gdybym miała broń, to nie wahałabym się jej użyć - powiedziała. Były wokalista grupy Black Sabbath został aresztowany i przez pewien czas nie mógł zbliżać się do własnego domu,
ponieważ postawiono mu zarzut usiłowania zabójstwa żony. Od tamtej pory Ozzy zdołał uporać się ze swoimi demonami i tworzy z Sharon zgodne małżeństwo.
Dziękuję Bogu, że nie miałam wtedy broni. Właśnie dlatego jestem przeciwna posiadaniu broni, bo wiem, że gdybym wtedy miała coś pod ręką, prawdopodobnie próbowałabym się bronić - dodała Sharon.
Zabić z... miłości?
2006-11-21
11:18
Sharon Osbourne przyznała, że chciała zabić swojego męża, kiedy próbował ją udusić będąc pod wpływem alkoholu i narkotyków.