Wypadek Richarda Hammonda: „Spłonąłby, gdyby wydostał się później!” Hammond pod obserwacją lekarzy!

Richard Hammond po wypadku przebywa w szpitalu! Co wiemy o stanie jego zdrowia?

Wypadek Richarda Hammonda w Szwajcarii wyglądał bardzo poważnie. Słynny prezenter programów motoryzacyjnych wypadł z drogi na łuku podczas wyścigu w Szwajcarii na potrzeby programu stacji Amazon Prime, The Grand Tour. Richard Hammond stracił panowanie nad kierownicą elektrycznego auta wyścigowego. Samochód dachował Jak doszło do zdarzenia, to na razie nie jest jasne. Były prowadzący Top Gear wyczołgał się z wywróconego do góry nogami auta tuż przed tym, jak to stanęło w płomieniach. Pojazd doszczętnie spłonął.

>> Richard Hammond miał WYPADEK! Jest ranny. Jego samochód spłonął! [VIDEO]

Wszyscy obecni na miejscu zdarzenia zamarli. O wypadku Richarda Hammonda i stanie jego zdrowia opowiedział producent The Grand Tour – Andy Willman.

„Jeremy i James pobiegli w miejsce wypadku, jak tylko to się zdarzyło. Gdy zobaczyli pojazd w ogniu, byli przekonani, że Richard nie żyje. To wyglądało bardzo źle.” - zdradził w Sunday Mirror.

Na szczęście okazało się, że Richardowi Hammondowi z wypadku udało się wyjść cało. Dziennikarz zdążył wyczołgać się z auta sekundy przed tym, jak stanęło w ogniu.

„Są szczęśliwi, że wyszedł z tego z życiem, bo z auta nic nie zostało. Każdy czuje wielką ulgę. Gdyby Richard wydostał się stamtąd kilka sekund później, spłonąłby” - dodał.

Po przybyciu do szpitala Hammond poprosił o powiadomienie jego żony Mandy i córek: Izzy oraz Willow, że nic mu się nie stało. Dziennikarz został ranny, ale miał dużo szczęścia, że uszedł z życiem. Richard Hammond został przewieziony helikopterem do szpitala z urazem kolana.

„Rozmawiałem z Richardem w szpitalu i był roztrzęsiony, ale był zupełnie świadomy. Miał zrobione zdjęcia rentgenowskie i tomografię komputerową, cały czas jest pod obserwacją lekarzy” - powiedział Andy Willman o stanie zdrowia Richarda Hammonda po wypadku.

i

i