Marina Łuczenko-Szczęsna do tej pory nagrywała piosenki, ale nie były one hitami numer jeden. Teraz jednak wszystko może się zmienić. Żona Wojtka Szczęsnego nagrała piosenkę wspólnie z międzynarodową gwiazdą, Jamesem Arthurem. Już teraz pojawia się ona na antenie stacji radiowych na całym świecie.
Fani są zachwyceni tą piosenką. My również przyznajemy, że to bardzo fajny, klimatyczny kawałek. Fakt informuje jednak, że mąż Mariny, Wojciech ma obawy co do kariery swojej ukochanej.
- Widzi, że Marina robi duży krok do przodu. Ma tylko obawy, że zaraz uderzy jej do głowy woda sodowa. On sam odczuł, jak na człowieka może zadziałać szybka popularność – mówi Faktowi osoba z otoczenia pary.
Myślicie, że Wojtek naprawdę powinien martwić się o Marinę? Nam wydaje się, że to bardzo fajna i ogarnięta dziewczyna, więc nie ma się czym przejmować :)

i

i

i
dr