Pasażerowie samolotu lecącego z Filadelfii na Dominikanę zapamiętają ten lot na bardzo długo. Wszystko za sprawą pewnego dowcipnisia, który wraz z nimi wsiadł na pokład samolotu.
HOT TEMAT:Malala Yousafzai, Nagroda Nobla: Kim jest Malala Yousafzai, dziewczyna postrzelona przez talibów?
KIEPSKI DOWCIP NA POKŁADZIE SAMOLOTU: "MAM WIRUS EBOLA!"
Pasażer najpierw miał kichnąć, a później krzyknąć: "Mam wirus Ebola!" Po chwili pojawiła się stewardessa, która zaczęła uspokajać pasażerów. Ci jednak, zamiast wpaść w panikę, zaczęli się śmiać. Jeden z internautów napisał pod filmikiem: "To jest przerażające. Gdybym był na pokładzie tego samolotu, byłbym wściekły. MÓJ BOŻE, Ameryka..."
"Cóż za spokojna reakcja pasażerów! Dobrze, że nie ogłosił, że jest gigantyczną rybą; i ze względu na jego osobę, samolot będzie miał godzinne opóźnienie! (w końcu budowa gigantycznego akwarium może trochę potrwać...)". Cóż, jeżeli wirus Ebola nie przeraził Amerykanów; to podejrzewamy, że nawet budowa gigantycznego akwarium na pokładzie samolotu nie byłaby dla nich większym zaskoczeniem…
Samolot przymusowo wylądował na międzynarodowym lotnisku w Punta Cana. Tam pasażera, który miał rzekome objawy wirusa Ebola, wyprowadzili panowie w niebieskich kombinezonach. Pozostali pasażerowie oczywiście w mig rzucili się, żeby sfotografować “chorego”.
Nazwisko pasażera nie zostało ujawnione. Na całe szczęście, był to tylko głupi żart. Test na obecność wirusa Ebola okazał się negatywny.
ZOBACZ TEŻ: Polska Niemcy, wynik meczu eliminacji Euro 2016: “Umówiliśmy się na remis” Zobacz video
WIRUS EBOLA - OBJAWY
Wirus Ebola jest w tym momencie uważany za jeden z najniebezpieczniejszych dla całej ludzkości. Objawy wirusa Ebola to bóle głowy i oczu, biegunka i wymioty, później wysypka na całym ciele. A objawy kiepskiego poczucia humoru widoczne na załączonym obrazku :)