WaPark kontratakuje i stawia miastu ultimatum

2006-11-21 11:18

WaPark kontratakuje. Firma stawia władzom Warszawy ultimatum. Między władzami stolicy a WaParkiem ciągle trwa pat w rozmowach.

Powraca problem jednej z najbardziej nielubianych przez warszawiaków firm. Chodzi o WaPark, który oświadczył, że to władze stolicy powinny znaleźć rozwiązanie sprawy płatnego parkowania w Warszawie. Przedstawiciele WaParku złożyli na ręce prezydenta Lecha Kaczyńskiego pismo, w którym dają zarządowi stolicy miesiąc na zajęcie stanowiska w tej sprawie i na rozpoczęcie działań. Brak odpowiedzi Wapark uzna za jednoznaczne z zerwaniem umowy. I jak się okazuje, będzie co zrywać. Co prawda prezydent Kaczyński od samego początku swego urzędowania twierdził, że umowa z WaParkiem była zawarta z naruszeniem prawa i tym samym jest ona nieważna. Parę dni temu władze Warszawy zmieniły jednak zdanie - powiedział Tomasz Sobota z WaParku. My od samego początku byliśmy pewni, że nie ma powodów do podważania naszej umowy z miastem - dodał Sobota. Miesięczne ultimatum postawione przez WaPark władzom Warszawy to nie jedyny element walki w sprawie płatnego parkowania w stolicy. W sądzie leżą dwa pozwy - stolica chce odzyskać od WaParku kilkanaście mln zł. Firma zaś chce od miasta ponad 40 mln. Jednocześnie miasto wciąż grozi, że maszyny, czyli parkomaty zamieni na ludzi, czyli na parkingowych.