Kasia Kowalska zdecydowała się na bardzo odważne wyznanie. W filmiku opublikowanym w mediach społecznościowych przyznała, że jej córka ma problemy ze zdrowiem. Artystka miała nadzieję, że przemówi do rozsądku młodych osób, które często twierdzą, że problem koronawirusa ich nie dotyczy, a oni wcale nie są narażeni na zakażenie. Dziennikarze Super Expressu dotarli do najnowszych informacji o stanie zdrowia córki Kasi Kowalskiej. Niestety, nie są do dobre informacje.
Dziennikarze informują, że dziewczyna od tygodnia nie odzyskała przytomności. Lekarze wprowadzili ją w stan śpiączki. Organizm Oli nie jest w stanie sam oddychać, robi to za nią maszyna. Kasia Kowalska jest w bardzo złym stanie. Chodzi przede wszystkim o brak informacji o stanie zdrowia córki. Ola została bowiem przewieziona do innego szpitala.
Kasia nie może dodzwonić się do szpitala. Ciągle łączy ją z jakąś centralą. Nikt nie odpowiada na jej pytania. Nie ma jak uzyskać informacji o córce. Jest skazana na telefony ze szpitala, które dostaje średnio co dwa dni. Siedzi jak na szpilkach. Żyje tylko nadzieją, że Ola wyzdrowieje. Nic innego jej teraz nie pozostaje
mówi w rozmowie z dziennikarzami SE znajomy Kasi Kowalskiej.