Victoria's Secret znów pod ostrzałem! Stella Maxwell staje w obronie marki

Wczoraj w Nowym Jorku odbył się pokaz Victoria's Secret Fashion Show 2018. Jak co roku znalazły się osoby krytykujące nie tylko pokaz, ale także całą markę.

>> Gigi Hadid i Kendall Jenner szczęśliwe przed próbą do Victoria's Secret! [ZDJĘCIA]

Hejterzy uważają, że organizatorzy pokazu i osoby bezpośrednio związane z marką zawsze stawiają na dziewczyny, które są jednakowe. Są do siebie podobne, mają niemal jednakowe ciała. Menedżerowie marki według oskarżeń wybierają podobne kobiety zarówno na wybieg jak i do kampanii reklamowych.

Zobacz też: 

W obronie marki stanęła modelka Stella Maxwell, która dość obiektywnie odpowiedziała na zarzuty hejterów.

Stella Maxwell od 2015 roku jest aniołkiem VS, więc doskonale orientuje się jak sprawa wygląda od kulis.

STELLA RADZI BY NIE PRZEJMOWAĆ SIĘ KRYTYKĄ

Jak informują zagraniczne media, Stella za bardzo nie przejęła się krytyką marki oferującą damską bieliznę. Maxwell twierdzi, że ludzie zawsze będą krytykować bez względu na to co się robi, więc nie należy się tym za bardzo przejmować.

„Wszyscy jesteśmy bacznie obserwowani. Mężczyzna i kobieta, wszyscy, więc jeśli w jakikolwiek sposób jesteście w mediach społecznościowych i robicie coś publicznie to nie martwcie się zbytnio. Nie martwcie się o rzeczy, o które naprawdę nie warto się martwić. To nie zawsze jest łatwe.

Każda z dziewczyn ciężko pracuje, możecie to zobaczyć na ich Instagramach. Szczerze mówiąc stało się to częścią mojego stylu życia i naprawdę podoba mi się to. Dużo trenuję z trenerem personalnym, a im częściej to robisz, tym szybciej przywykniesz do ćwiczeń. Udział w pokazach Victoria's Secret dodał mi pewności siebie.” - wyznała Stella odnosząc się również do pracy jako aniołek Victoria's Secret.

No cóż, chyba co roku wraz z przygotowaniami do Victoria's Secret Fashion Show hejterzy będą dawać o sobie znać…

Pokaz Victoria's Secret w sieci będzie dostępny 2 grudnia.