Coraz więcej turystów odwiedzających krakowskie synagogi boi się o swoje bezpieczeństwo- pisze "Dziennik Polski". Po tym, jak w ubiegłym tygodniu ujawniono raport o możliwych atakach na krakowskie synagogi, turyści żądają większej ochrony. "Na szczęście na razie nie mieliśmy żadnych sygnałów o próbach organizacji zamachów na osoby pochodzenia żydowskiego" - mówi Tadeusz Jakubowicz, prezes Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Krakowie. Dodaje jednak, że największym problemem w czasie takich wizyt są nadal samochody zaparkowane przed synagogami. "Na ich widok wśród uczestników wycieczek nierzadko tworzy się swoista psychoza" - tłumaczy. "Obawiają się, że w pojeździe może być bomba, tak jak w Izraelu. A niestety auta stoją tam mimo znaków zakazu parkowania".
Turyści boją się samochodów
2006-11-21
11:18
Coraz więcej turystów odwiedzających krakowskie synagogi boi się o swoje bezpieczeństwo - pisze "Dziennik Polski".