Kilka dni temu Tekashi 6ix9ine stanął przed sądem. Odbiło się to szerokim echem, głównie dlatego, że Tekashi69 przyznał się do wszystkich zarzutów. Nad raperem zawisło widmo spędzenia większości życia za kratami.
Jest jednak światełko w tunelu. Po pierwsze, Tekashi69 współpracuje z policją. Prokuratura na pewno doceni jego pomoc w śledztwie, a to może przełożyć się na lżejszy wymiar kary. Fakt, że Tekashi69 wsypał kolegów to nie jedyna okoliczność łagodząca. Tekashi 6ix9ine ma za sobą traumatyczną przeszłość.
Tekashi 6ix9ine w sądzie opowiadał o morderstwie ojczyma
Portal Daily Beast dotarł do zapisu rozprawy Tekashi69. Federalny sędzia z Manhattanu Paul Engelmayer poruszył sprawę traumatycznej przeszłości rapera. Ojczym Tekashi 6ix9ine został zamordowany, co mocno odbiło się na zdrowiu psychicznym rapera.
>> Tekashi69 przyznał się do WSZYSTKICH ZARZUTÓW. Wyjdzie z więzienia w wieku... 69 lat
Tekashi69: depresja i zespół stresu pourazowego
Podczas rozprawy Tekashi69 wyznał, że był w szpitalu psychiatrycznym. W latach 2011,2012 cierpiał na silną depresję i zespół stresu pourazowego. Leczenie jednak nie było skuteczne, bo Tekashi 6ix9ine zbuntował się i przerwał terapię. Tekashi69, zamiast brać zalecane przez specjalistów leki pozwalał, by leczyła go mama. Ta do swoich terapii używała... meksykańskich lekarstw, czyli różnego rodzaju ziół... Z czasem depresja i stres odeszły
>> Tekashi69 w więzieniu, a jego dziewczyna chilluje. To już koniec miłości?
Czy faktycznie Tekashi69 zszedł na złą drogę przez traumatyczne wydarzenia? Może gdyby terapia była skuteczniejsza udałoby się uniknąć wielu złych decyzji. A może Tekashi 6ix9ine wykorzystuje choroby psychiczne, by złagodzić wyrok?